Wakacje w mieście: wycieczka szlakiem Baśki Murmańskiej
28 czerwca 2016
Rozkaz do jej budowy dał sam Napoleon Bonaparte. Tu znajduje się najdłuższy budynek w Europie. Twierdza Modlin to niezwykła atrakcja turystyczna, nieznana bliżej wielu warszawiakom.
Nadnarwiański odcinek koszar wieńczą dwie wieże - jedna z nich to Wieża Czerwona, zwana też Tatarską. Znajduje się tu taras widokowy, do którego prowadzą 143 schody. Warto je pokonać, ponieważ ze szczytu Wieży doskonale widać całą cytadelę, a także szereg innych budowli, wchodzących w skład modlińskich fortyfikacji. W weekendy na Wieżę Czerwoną można wejść w godz. 10 - 18. Bilet - cegiełka na taras - kosztuje 5 zł. Dzieci wpuszczane są bezpłatnie.
Kolejny punkt widokowy znajdziemy przy Restauracji Borodino. To jedenastometrowy kopiec, usytuowany na terenie hotelu. Można z niego podziwiać panoramę okolicy oraz Warszawy, a także mur Carnota okalający Twierdzę Modlin. Jest też punkt widokowy przy Hotelu Royal, z którego rozpościera się wspaniały widok na ujście Narwi do Wisły. Stąd także widać oba mosty oraz zabytkowy spichlerz. Przy bezchmurnej pogodzie można dojrzeć nawet Pałac Kultury.
Historia Baśki Murmańskiej
Karty historii Twierdzy Modlin są zapisane wieloma barwnymi opowieściami. Jedną z nich są dzieje Baśki Murmańskiej. Baśka nie była kobietą, lecz... białą niedźwiedzicą. Co miała wspólnego z Twierdzą? W 1919 r. na targu w rosyjskim Archangielsku kupił ją jeden z przebywających tam polskich żołnierzy. Chciał w ten sposób zaimponować kobiecie, o której względy konkurował z włoskim kapitanem. Baśka została wytresowana przez jednego z kaprali i z czasem stała się jednym z żołnierzy. W pierwszej połowie XX wieku trafiła do modlińskiej fortyfikacji. Podczas wojskowej defilady na warszawskim Placu Saskim salutowała (!) przed samym Piłsudskim. Baśka zginęła tragicznie. W okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego została zabita przez chłopa, który chciał z niej zrobić futro dla swojej żony Baśka Murmańska i jej historia to atrakcja dla najmłodszych, którzy szlakiem nazwanym imieniem niedźwiedzicy mogą wybrać się na wycieczkę wypełnioną zagadkami dotyczącymi fortecy. Dla nieco starszych przygotowano questy.
- Questing to doskonała zabawa dla każdej grupy wiekowej. Questy można rozwiązywać samodzielnie lub z rodziną, przyjaciółmi. Wystarczy wydrukować ulotkę, udać się na miejsce startu wskazane w każdej trasie i podążać zaszyfrowanymi wskazówkami. Po drodze są do rozwiązania liczne zagadki, a na końcu można znaleźć ukryty skarb - tłumaczy Martyna Kordelewska z urzędu miasta Nowe Dworu Mazowieckiego.
Jak dotrzeć do Modlina?
Najprościej samochodem. Jadąc krajową "siódemką" od strony Warszawy, trzeba skręcić w drogę krajową nr 85 (za Czosnowem) lub przejechać most na trasie S7 i skręcić w drogę krajową nr 62. Równie łatwo dotrzeć tu pociągiem. W Nowym Dworze Mazowieckim znajdują się dwie stacje kolejowe: Nowy Dwór Mazowiecki (centrum) i Modlin. W pobliżu stacji Nowy Dwór Mazowiecki znajdują się przystanki komunikacji miejskiej i postój taksówek. Rowerzystom na pewno będzie wygodniej wysiąść na stacji Modlin. Odległość od dworca w Modlinie do Centrum Informacji Turystycznej to ok. 2,5 km. Trasę można pokonać także pieszo, idąc w dół ulicami: Mieszka I, Kraszewskiego, Chłodną, Ledóchowskiego (jadąc z Warszawy - odwrotnie do kierunku jazdy, w stronę mostu).
(AS)