W Wawrze czy na Wawrze?
22 września 2017
Jeden mały przyimek to dla wielu osób kwestia równie ważna, co niepodległość. Wątpliwości co do "właściwej formy" pojawiają się jednak coraz częściej.
Na Ursynowie, na Woli, w Ursusie, w Rembertowie. Śmiało można napisać, że jeszcze 10-20 lat temu większość warszawiaków nie miała wątpliwości, które dzielnice są "na", a które "w". W ostatnim czasie miasto rozwija się jednak w takim tempie, że pamięć o (nie)dawnej odrębności Ursusa (przed rokiem 1977) czy Rembertowa (przed 1957) coraz szybciej się zaciera. Dotyczy to też Wawra.
- Wciąż piszecie "w Wawrze" a przecież to dzielnica Warszawy i całkiem dobrze brzmi "na Wawrze" - pisze pani Anna. - Nie gryzie tak, jak "na Ursusie" czy "na Włochach".
Odpowiem anegdotką. W pierwszych tygodniach moich studiów jeden z profesorów zadał mojej grupie zadanie, polegające na napisaniu kilku zdań o charakterystycznym, z jakiegoś powodu ważnym zabytku, znajdującym się w okolicy miejsca zamieszkania. Wybrałem gotycki kościół św. Jakuba na Tarchominie. Moje zdziwienie, kiedy po tygodniu kartka z tekstem wróciła, było... duże. Wszystkie moje "na" były otoczone czerwonymi kółkami i znakami zapytania. Na marginesie widniał dopisek:
- Dlaczego "na"? "W Tarchominie!".
Jak widać w przypadku młodszych stażem dzielnic i osiedli Warszawy sytuacja nie jest jasna. To, jak mówimy, zależy od naszego wieku, pochodzenia, zainteresowania historią czy jej znajomości, wyczucia, gustu, upodobań. Dla niektórych znudzonych warszawiaków swego rodzaju hobby stało się tropienie w internecie "niechcianych słoików" używających "niepoprawnych form". Ten temat zostawiamy lekarzom specjalistom, a sami sprawdzamy, co piszą specjaliści językoznawcy.
- Z nazwami dzielnic zasadniczo łączymy przyimek "na", wyjątkiem są przede wszystkim te dzielnice, które powstały z przyłączenia do miasta dawnych wsi - pisał w 2006 roku Mirosław Bańko z poradni językowej Wydawnictwa Naukowego PWN. Kiedyś mówiono "w Mokotowie", dziś tylko "na Mokotowie". Wciąż mówimy "w Wilanowie", ale niewykluczone, że gdy powstanie tu więcej domów, zaczniemy mówić "na Wilanowie".
Dominik Gadomski