REKLAMA

Wola

komunikacja »

 

W środku nocy wyprosił kobietę z autobusu. "Nieduży pies nie miał kagańca"

  6 sierpnia 2021

alt='W środku nocy wyprosił kobietę z autobusu. "Nieduży pies nie miał kagańca"'
zdjęcie ilustracyjne
źródło: ZTM

Jak wynika z relacji naszego czytelnika, zasady korzystania z komunikacji miejskiej łamała połowa pasażerów, ale kierowca skupił się na kobiecie z niedużym psem. Jazdę autobusem skończyła w nieciekawym miejscu, o nieciekawej porze.

REKLAMA

Sądząc z liczby nadsyłanych przez naszych czytelników zgłoszeń - konfliktów w warszawskiej komunikacji miejskiej jest coraz więcej. Jadąc metrem, tramwajem albo autobusem mamy spore szanse na zauważenie sporu o maseczkę lub o... psa.

Kierowca wyprosił pasażerkę

- W sobotę 31 lipca późnym wieczorem jechałem autobusem linii 186 z Woli w kierunku Żerania, kiedy zauważyłem absurdalne zachowanie kierowcy - relacjonuje czytelnik. - Część pasażerów nie miała maseczek a jeden popijał piwo, więc kiedy kierowca wyszedł z kabiny, spodziewałem się interwencji w którejś z tych spraw. Ku mojemu zdumieniu kierowca poszedł na sam koniec autobusu, gdzie wdał się w rozmowę z kobietą jadącą z niedużym psem. Pies był spokojny, ale nie miał kagańca. Finał był taki, że kobieta wylądowała około godziny 23:30 na wiadukcie na Kole, z perspektywą czekania pół godziny na następny autobus i trafienia na bardziej sympatycznego kierowcę. Potem nasz kierowca wrócił za kierownicę, po drodze mijając pasażerów bez maseczek i nie reagując. Regulamin jest dla ludzi, czy ludzie dla regulaminu? Coraz częściej mam wrażenie, że kierowcy warszawskich autobusów zachowują się jak hrabiowie i sami decydują, kogo chcą zabrać, a kogo wyrzucić. W tej sytuacji najbardziej wkurzyło mnie wybiórcze traktowanie przepisów i pozostawienie pasażerki w nieciekawej okolicy.

Kup bilet

Pies w autobusie

Jak wynika z przepisów porządkowych Zarządu Transportu Miejskiego, pasażer może przewozić zwierzęta, jeżeli istnieje możliwość umieszczenia ich tak, aby nie utrudniać przejścia i nie narażać na szkodę osób i mienia innych pasażerów. Zabronione jest umieszczanie zwierząt na siedzeniach. Psy można przewozić pod warunkiem, że nie zachowują się agresywnie, nie są uciążliwe dla pasażerów oraz mają założony kaganiec i są trzymane na smyczy.

(dg)

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (9)

# dzidzia piernik

06.08.2021 14:41

Prawdziwy warszawski Kierycha nie wyrzuci z autobusu dziewczyny z psem ani nawet psa,
a napływowy słój i owszem.
Ale czego i od kogo wymagać....

# Garwoliński Pajac

06.08.2021 19:13

@dzidzia piernik - czy już poprawiłeś/-aś swoje ego? Czujesz się lepiej RODOWITY mieszkańcu Warszawy? ;-)
Regulamin ZTM od wielu lat jest w tym zakresie bez zmian - kaganiec + smycz. Ale może ona jest słoikiem i nie miała czasu go przeczytać? ;-)

# Christopher

07.08.2021 02:27

No proszę, uderz w stół a nożyce się odezwą; i odezwał się słój z garwolina chłopski filozofek, "warszawiak od urodzenia".
Bezczelny cham szoferak może być zarówno słojem jak i rodowitym warszawiakiem.
A tak dla przykładu to życzyłbym burasowi zza kierownicy wezwania w poniedziałek do kadr i do brudnych łap wymówienie dyscyplinarne.

REKLAMA

# Kolo

07.08.2021 23:59

A ja mam silną reakcję alergiczna na psa i nie życzę sobie psów w transporcie publicznym. Jest regulamin, jest obowiązek kaganca, regulamin złamany, to wypad za burtę i tyle. I o czym tu deliberowac

# wyrozumiała

08.08.2021 14:39

Ludzie. Też mam psa jest ze schroniska i ma straszną traumę kiedy założy kaganiec był bity w kagańcu .NIE rozumiem złośliwych komeraży. A #kolo przykro mi ze masz alergię to możesz się przesiąść albo poprosić żeby osoba z psem czy kotem przeszła dalej .

# Oscar

08.08.2021 18:30

#Kolo napisał(a) 07.08.2021 23:59
A ja mam silną reakcję alergiczna na psa i nie życzę sobie psów w transporcie publicznym. Jest regulamin, jest obowiązek kaganca, regulamin złamany, to wypad za burtę i tyle. I o czym tu deliberowac
A w czym pomoże kaganiec na alergie?
Niestety, ale jeśli masz tak silną alergię, że reagujesz na sam widok psa to, musisz się jakoś leczyć, cały świat nie dostosuje się do ciebie.

REKLAMA

# sad

10.08.2021 09:32

Tym kundlarzom to juz odbilo - psie odchody walaja sie po ulicach. Wszedzie te swoje niemyte kundle zabieracie...

# Pimpek

10.08.2021 19:43

sad - smutny, żałosny, godny pożałowania - tyle slownik
Coś w tym jest.....

# Kierowca r4

16.08.2021 15:14

Wy chyba nie wiecie co będzie jak taki pies ugryzie kogoś (bez kagańca)? Kierowca za to beknie. Wystarczy np nadepnąć psu na łapę niechcący. Myślicie że ja wypraszam osoby z psem bez kagańca bo lubię? Nie! Dla mnie jest to też nie miła sytuacja ale nie chcę w razie czego odpowiadać, wolę zrzucić z siebie niepotrzebną dodatkową odpowiedzialność i respektować przepis. Ja wiem -przecież nic się nie stanie - za setnym razem może się stać i wtedy pierwsze pytanie do mnie będzie z nadzoru ruchu/straży miejskiej/policji dlaczego wziąłem na pokład psa bez kagańca? Wtedy już mądrych nie będzie. Taka sama sytuacja jest z trzecim i więcej wózkami dziecięcymi - "rodzice" nie potrafią zrozumieć, bo to oni i ich bąbelek jest najważniejszy.... O rowerach nie wspominam, temat rzeka. Życzę wam spokoju i wspólnego przestrzegania zasad - wtedy wszyscy będziemy zadowoleni. Aha, nie mamy uprawnień do kontroli maseczek, mamy takie same możliwości co pasażerowie. Pozdrawiam, kierowca że Stalowej :)

REKLAMA

więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe