System rowerów miejskich został uruchomiony w 2012 roku i stał się komunikacyjnym przebojem - tylko w ubiegłym roku jednoślady były wypożyczane ponad 1,8 mln razy. Tegoroczny sezon rozpocznie się 1 marca.
Poprzedni sezon zamknięto ze 173 stacjami rowerowymi i 2700 rowerami. Zdarzały się kradzieże sprzętu, ale nie zmienia to faktu, że wiosna i lato minęły w stolicy pod znakiem jednośladów. Nic dziwnego - to tani i szybki sposób na komunikację w zakorkowanym mieście. Wystarczy wpłacić 10 złotych wpisowego przy rejestracji w systemie, a później płacić za każdą godzinę używania roweru - pierwsze dwadzieścia minut gratis, później złotówkę, za rozpoczętą drugą godzinę - 3 złote, trzecią - pięć, a każdą następną siedem zł. Przekroczenie 12 godzin wypożyczenia to dodatkowa opłata w wysokości 200 zł.
W tym roku władze miasta nie przewidują otwarcia nowych stacji na początku sezonu, ale mamy przecież rok wyborczy, więc wszystko zdarzyć się może.
(wt)