Urzędnik zapuka do drzwi. Uwaga na złodziei
14 lutego 2019
W najbliższych tygodniach mieszkańców Bemowa będą odwiedzać urzędnicy roznoszący decyzje w sprawie podatków.
Jak powiedziałby Benjamin Franklin, do 3 marca w życiu wielu mieszkańców dzielnicy pewne będą tylko dwie rzeczy: podatki i odwiedziny urzędnika. Pracownicy bemowskiego ratusza będą osobiście roznosić decyzje w sprawie podatku od nieruchomości na bieżący rok. Urzędnicy mają odwiedzać mieszkańców "po godzinach", gdy będzie duża szansa na zastanie ich w domu.
- U mnie ktoś był po 19:00 i skąd mam wiedzieć, czy to był urzędnik, skoro żadnej informacji ze spółdzielni mieszkaniowej nie było? - pyta na portalu społecznościowym mieszkanka Bemowa.
Uważaj, komu otwierasz
- Urzędnik roznoszący decyzję musi się wylegitymować - przypomina radny Maciej Bartosiak, uczulając mieszkańców na osoby podszywające się pod pracowników ratusza. - Jeżeli ktoś nie odbierze decyzji, zostanie przesłana za pomocą operatora pocztowego, tj. listem zapewne listem poleconym z odbiorem na poczcie. Spółdzielnia nie jest pośrednikiem w opłacie od nieruchomości, dlatego też nie jest zobowiązana do informowania, choć dobrze by było, gdyby administracja wywiesiła informacje wraz ze wzorem legitymacji.
Skąd pomysł, by wysyłać urzędników w charakterze gońców? Jak wyliczył bemowski ratusz, osobiste roznoszenie decyzji pozwoli urzędowi zaoszczędzić kwotę, szacowaną na 2/3 kosztów wysyłki.
Oszuści grasują
Podszywanie się pod urzędników czy pracowników administracji to jedna z ulubionych metod złodziei. Przykład? W ubiegłym roku policjanci zatrzymali 27-latkę, która wchodziła do mieszkań pod pretekstem sprawdzenia stanu liczników wody. Z dwóch mieszkań ukradła pieniądze i złotą biżuterię o wartości prawie 15 tys. zł.
(dg)