Urzędnicy się spierają, a woda stoi
18 grudnia 2009
Mieszkańcy Bemowa zgłosili "Echu" problem ze stale zalegającą wodą na ślepej uliczce znajdującej się przy ul. Górczewskiej, między sklepem Lidl a terenem przylegającym do kościoła św. Łukasza Ewangelisty, prowadzącej w stronę bloków przy ul. Bolkowskiej.
Według dostarczonego nam przez władze dzielnicy Bemowo wyciągu z rejestru gruntów, oficjalnie władającym tym terenem jest ZDM. Ten jednak umywa ręce. - Kilkakrotnie zwracaliśmy się do dzielnicy z pytaniem o datę i podstawę wpisania nas do ewidencji jako władającego wspomnianą działką. Zarząd Dróg Miejskich jest bowiem w posiadaniu protokołu przekazania, przez swego poprzednika - Woje-wódzki Zarząd Dróg i Mostów - 6 marca 1981 r. - wspomnianego terenu Stołecznej Dyrekcji Inwestycji Spółdzielczych - mówi Urszula Nelken, rzecznik prasowy ZDM.
- Fakty są takie, że ZDM nie przyznaje się do tego, iż jest zarządzającym działką. Twierdzi, że już w latach osiemdziesiątych przekazał ten teren. My z naszej strony musimy opierać się jednak na wyciągu z ewidencji gruntów. Wystąpimy więc z pismem do urzędu m.st. Warszawy, aby przejąć tę działkę. Jeżeli działka, na której znajduje się ta ślepa uliczka, zostanie oficjalnie przekazana dzielnicy, wtedy ją naprawimy. Nam także zależy na dobru mieszkańców - zapewnił Krzysztof Zygrzak, rzecznik urzędu dzielnicy Bemowo. Podkreślił jednocześnie, że problem z zalegającą w tym miejscu wodą zniknie najpóźniej wiosną przyszłego roku.
Urząd dzielnicy prosi mieszkańców, aby zgłaszali do urzędu podobne miejsca z kałużami. Chce stworzyć mapę najbardziej mokrych miejsc na Bemowie.
Anna Przerwa