Tuż przed południem w niedzielę do oficera dyżurnego komisariatu policji w Serocku zadzwonił roztrzęsiony mężczyzna, który powiedział, że przed chwilą został napadnięty i okradziony.
Mężczyzna został zaczepiony przez nieznajomego, który przewrócił go na ziemię, srodze pobił, a później ukradł portfel i uciekł. Łup nie był duży, raptem dziesięć złotych w gotówce, dużo dotkliwsza była utrata kart płatniczych i dokumentów. Policjanci dysponując rysopisem bandyty, zaczęli poszukiwania. Nie minęła godzina, gdy zatrzymali podejrzanego. Jeśli zarzuty się potwierdzą za rozbój Bogdan L. może spędzić w więzieniu nawet 12 lat.
TW Fulik
na podstawie informacji policji