Tunel przy PKP Wawer do odnowy!

O wawerskim "tunelu strachu" pisaliśmy wiele razy. Od czasu rozpoczęcia drogowego zamieszania spowodowanego budową kolektora W stacja PKP Wawer stała się centralnym węzłem komunikacyjnym w dzielnicy. Wiele osób zaczęło korzystać z nowego parkingu P+R, gdzie mieszkańcy zostawiają samochody i przesiadają się do pociągów. I tam pojawia się problem - tunel, który prowadzi na perony. Pasażerowie wysiadający z pociągów często traktują to miejsce jak ubikację, śmiecą i dewastują przejście.

Zaniedbany, brudny, a wręcz śmierdzący i odrażający, pozbawiony oświetlenia oraz monitoringu - po zmroku napawa grozą. - To jak obrazek z innej bajki.

Po zmierzchu ludzie zwyczajnie boją się tamtędy przechodzić. Jest ciemno i niebezpiecznie, a wyszczerbione schody są barierą nie do pokonania przez matki z wózkami - tak opisywali nam tunel mieszkańcy Wawra, korzystający z komunikacji kolejowej.

Światełko w tunelu

Problemem zajęła się też grupa społeczników z "Razem dla Wawra". Jej działacze nieustannie pisali petycje w tej sprawie do kolejarzy. Niestety, odpowiedź otrzymywali ciągle taką samą: PKP nie ma pieniędzy na odnowienie zniszczonego tunelu. W końcu nastąpił przełom w sprawie.

Zakład Linii Kolejowych, po rozmowie z zarządem dzielnicy, za ponad 40 tys. zł postanowił odnowić przejście w Wawrze i Falenicy. Pod jednym warunkiem...

- Naprawione zostaną ubytki, pomalowane ściany. Oba przejścia jeszcze w maju będą oddane do użytku. Postawiliśmy jednak warunek: my sfinansujemy remont, ale dzielnica zainstaluje tam monitoring - tłumaczy Jan Telecki, dyrektor ZLK.

Objęcie monitoringiem odnowionych przejść wydaje się niezbędne, mając na uwadze, w jakim tempie dewastowane są przejścia podziemne bez monitoringu. Urząd dzielnicy zapewnia, że z zobowiązania się wywiąże.

- Rzeczywiście dzielnica zobowiązała się do zainstalowania monitoringu na stacjach PKP Falenica i Wawer po ich odnowieniu. Ten w Wawrze powinien być podłączony do monitoringu parkingu park&ride, a w Falenicy do monitoringu stacyjnego. Przygotowania trwają - mówi rzecznik wawerskiego ratusza Andrzej Murat. Podkreśla też, że jest za wcześnie, by mówić o konkretach, ponieważ trwają uzgodnienia z Zarządem Transportu Miejskiego i PKP. Dopiero po ich zakończeniu zostaną wyłonieni wykonawcy i wówczas poznamy terminy i koszty inwestycji.

Anna Sadowska