Tunel na Krakowskiej...
11 września 2009
... Parkowa do likwidacji, na Polnej - szlabany.
Dzięki wprowadzeniu dwupoziomowych skrzyżowań, a więc w tym przypadku tunelu, pociągi dalekobieżne jadące przez Legionowo będą mogły jechać z pręd-kością nawet 160 km/h i większą. - Ta sytuacja nie tylko poprawi bezpieczeństwo, ale również zmniejszy korki na terenie miasta - twierdzi Marta Szklarek, rzecz-niczka PKP PLK. - Tunel, który ma zostać wybudowany w ciągu ul. Krakowskiej i al. Róż, będzie przesunięty w stosunku do starego przejazdu o 544 m. Obecnie jes-teśmy na etapie sporządzania materiałów przetargowych - planujemy rozpoczęcie prac na początku przyszłego roku. Inwestycja rozpocznie się na przełomie pierw-szego i drugiego kwartału 2010 r. i potrwa około roku. Po wyłonieniu wykonawcy będzie znany harmonogram prac - dodaje.
Rzeczniczka PLK podkreśliła, że po zakończeniu prac budowlanych przy tunelu w alei Róż, przejazd kolejowy przy ulicy Parkowej zostanie zlikwidowany. Kolej gwarantuje, że powstanie w tym miejscu przejście podziemne dla pieszych.
Władze Legionowa utrzymują z kolei, że przejazd na Parkowej nie jest jeszcze skreślony.
- Miasto podtrzymuje inicjatywę utrzymania przejazdu Parkowa-Wyszyńskiego w obecnej formie. Prowadzone są też rozmowy z PKP PLK odnośnie finansowania budowy przejścia dla pieszych - mówi prezydent Legionowa Roman Smogorzewski.
Skrzyżowania dwupoziomowe z liniami kolejowymi stosuje się tam, gdzie po-ciągi osiągają wspominaną już prędkość 160 km/h. Ponieważ ten warunek nie bę-dzie spełniony na linii krzyżującej się z ulicą Polną i Kwiatową, w tym miejscu po-zostaną rogatki.
- Po modernizacji linii kolejowej przez przejazd na Kwiatowej skład będzie mógł poruszać się z prędkością do 120 km/h - mówi Marta Szklarek. - Poniekąd z powodu ograniczonych środków finansowych nie wykonaliśmy na tym przejeździe skrzyżowania dwupoziomowego, ale także dlatego, że przy stacjach kolejowych (a w pobliżu stacji znajduje się przejazd Kwiatowa) nie zakłada się większych pręd-kości niż 120 km/h.
- Budowa skrzyżowania dwupoziomowego przy przejeździe Kwiatowa byłaby bardzo kosztowna, a PKP PLK nie zdecydowało się na takie rozwiązanie - mówi prezydent Roman Smogorzewski. - Poza tym wiązałoby się to z wyburzeniem kilku budynków oraz zrobieniem dojazdów. Obecnie problemem dla kierowców na tym przejeździe może być zbyt wczesne opuszczanie szlabanów, około 4-5 minut przed przyjazdem pociągu. Przyjrzymy się jeszcze przejazdowi i ewentualnie zwrócimy się o wyregulowanie czasu opuszczania szlabanów - dodaje Smogorzewski.
Kierowcy skarżą się, że już teraz przed szlabanami zatory są ogromne, a po remoncie linii kolejowej, gdy na szynach pojawi się więcej składów, sytuacja będzie jeszcze gorsza.
Zapytaliśmy, czy istnieje możliwość skrócenia czasu zamknięcia zapór, aby w ten sposób rozładować korki.
- Rogatki na przejazdach są zamykane w czasie niezbędnym dla bezpiecznego prowadzenia ruchu pociągu oraz dla ruchu kołowego. Ze względu na bezpieczeń-stwo kierowców i podróżnych nie można skrócić tego czasu - mówi Marta Szklarek.
Prawda jest taka, że po zakończeniu remontu linii pociągi będą jeździć częściej. Do tego dochodzą plany uruchomienia Szybkiej Kolei Miejskiej, a ta w założeniu ma kursować często. Dodajmy szynobusy do lotniska w Modlinie. Co z tego, że w tym miejscu pociągi będą jechać wolniej niż 160 km/h, skoro będzie ich tak dużo, że przejazd na Kwiatowej będzie zupełnie nieprzejezdny. Szlabany będą praktycznie non stop opuszczone. Pozostawienie w tym miejscu rogatek to pomysł bezsensow-ny wobec planów coraz intensywniejszego wykorzystania torów i to już w najbliż-szych latach.
(wt), bk