Trwa walka o stołki. Nowa koalicja na Bemowie
14 listopada 2017
Przewodniczący rady Marek Cackowski (PiS) ogłosił trzymiesięczną przerwę w sesji rady dzielnicy, uniemożliwiając radnym odwołanie siebie z funkcji. Sesja została wznowiona przez radnych opozycji i Bemowskiej Wspólnoty Samorządowej. Hanna Głowacka (BWS) jest nową przewodniczącą rady.
Przerwa w obradach od zawsze była sposobem na uzyskanie czasu podczas przesileń politycznych. Tym razem wszystko wydaje się jasne i czas jest potrzebny jedynie do dłuższego zasiadania "na stołkach".
Na Bemowie powstała nowa koalicja.
PO-PiS w odwrocie. Trzynastu radnych chce odwołania przewodniczącego
Trzynastu radnych podpisało się pod wnioskiem o zwołanie sesji nadzwyczajnej w sprawie odwołania przewodniczącego rady Marka Cackowskiego (PiS).
Platforma z PiS-em nie mają już większości w radzie dzielnicy, a przerwa ogłoszona przez Marka Cackowskiego jest nadużyciem. Mówi o tym bardzo wyraźnie i jednoznacznie wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w identycznej sprawie, jaka w tej kadencji miała miejsce na Białołęce. Tam przewodnicząca Anna Majchrzak z PO ogłosiła przerwę, aby uniknąć głosowania w sprawie odwołania samej siebie. Wówczas radni nowej koalicji kontynuowali sesję i wybrali nowego przewodniczącego z PiS, Wiktora Klimiuka. Kontynuacji obrad nie uznały władze Warszawy i uparcie twierdziły, że Majchrzak jest przewodniczącą. Do akcji wkroczył wojewoda, a sprawa trafiła do sądu. Po kilku miesiącach Klimiuk prawomocnie triumfował w NSA.
Dziś władze miasta, które będą znów musiały zmierzyć się z "problemem bemowskim" nie powinny mieć jakichkolwiek wątpliwości. Wyrok NSA jest wykładnią, czyli obowiązującym prawem. Przewodniczący rady nie ma prawa ogłaszać przerwy, jeśli w porządku obrad jest wniosek o jego odwołanie.
Nową przewodniczącą rady została Hanna Głowacka z Bemowskiej Wspólnoty Samorządowej, jej zastępcami są Adam Zawistowski (Dla Bemowa), Maciej Ryszkowski (Wybieram Bemowo) i Ewa Przychodzień-Schmidt (PO).
(red)
.