Trwa budowa przy Lucerny. Urzędnicy dali zgodę przez pomyłkę?
20 stycznia 2020
Czy można otrzymać pozwolenie na budowę wbrew obowiązującym zapisom miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego? W Wawrze można.
9 stycznia 2019 roku urząd dzielnicy wydał decyzję o pozwoleniu na budowę dla budynku usługowo-handlowego na działkach przy ul. Lucerny na osiedlu Sadul (tuż obok posesji Lucerny 128, niedaleko Chorzowskiej). Działki objęte są uchwalonym 10 maja 2018 roku miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (mpzp) obszarów Sadul i Zbytki. Jak dowodzi radny Rafał Czerwonka, pozwolenie na budowę, które wydali urzędnicy, jest niezgodne z mpzp. Czyli nie powinno być nigdy wydane. Jak do tego doszło?
Budynek niezgodny z miejscowym planem
- Obowiązujący plan miejscowy nie dopuszcza zabudowy w miejscach objętych ww. decyzją o pozwoleniu na budowę. Przykładowo cała działka nr 17 nie jest objęta możliwością zabudowy, a to właśnie głównie na niej realizowana jest zabudowa. Podstawową czynnością organu administracyjnego, wykonywaną w pierwszej kolejności przed wydaniem decyzji o pozwoleniu na budowę powinno być sprawdzenie zgodności projektu budowlanego z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, przez co decyzja taka powinna być zawsze zgodna z zapisami obowiązującego planu. W tym przypadku nie dokonano takiego sprawdzenia. Nasuwa się od razu pytanie, jak urzędnik mógł tego nie zauważyć? Czy było to celowe działanie? - dopytuje radny.
Co zrobi PINB?
Sprawa była omawiana na grudniowej komisji ładu przestrzennego rady dzielnicy, jednak żadne kluczowe wyjaśnienia tam nie padły. - Chyba pierwszy raz w historii urząd zakwestionował swoją własną decyzję i zwrócił się do wojewody o jej zbadanie. Na chwilę obecną decyzja jest prawomocna i inwestor może budować. Jedynym władnym wstrzymać budowę jest Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Dlatego stowarzyszenie "Razem dla Wawra" zwróciło się do PINB o wstrzymanie budowy do czasu wyjaśnienia sprawy - wyjaśnia Rafał Czerwonka, jednak żadnej odpowiedź od PINB jeszcze nie przyszła.
Sprawa u wojewody
Wiceburmistrz Jacek Wiśnicki potwierdza, że o wszystkim zdecyduje wojewoda. - W chwili obecnej urzędowi dzielnicy nie jest znane stanowisko wojewody w tej sprawie - informuje Jacek Wiśnicki. Jak dodaje, wstrzymanie budowy leży wyłącznie w kompetencjach PINB. - W przedmiotowej sprawie zasadnym jest, aby stosowny wniosek do PINB został skierowany po zajęciu stanowiska przez wojewodę mazowieckiego - wyjaśnia Jacek Wiśnicki.
(DB)