REKLAMA

Białołęka

inwestycje »

 

Tramwajem do Winnicy. To ostatnia prosta

  4 listopada 2020

alt='Tramwajem do Winnicy. To ostatnia prosta'
źródło: fot. Marcin Banaszkiewicz

Na północ od skrzyżowania Światowida ze Strumykową leżą już tory. Sprawdzamy, kiedy skorzystają z nich pierwsi pasażerowie.

REKLAMA

Na północ od skrzyżowania Światowida ze Strumykową trwają bardzo zaawansowane prace nad przedłużeniem torowiska oraz dwiema jezdniami głównej ulicy Tarchomina i Nowodworów. Nowa pętla tramwajowo-autobusowa powstaje - jak zapowiada Zarząd Transportu Miejskiego - "w pobliżu Modlińskiej".

Jak mówi rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz, ruch na nowym odcinku zostanie uruchomiony najpóźniej w połowie przyszłego roku, ale są szanse, że stanie się to wcześniej. Dopóki trwa stan epidemii i w wielu dziedzinach obowiązują rządowe zakazy, nawet rutynowa procedura, jaką są odbiory techniczne, może napotkać na nieprzewidziane przeszkody.

Według wyliczeń Tramwajów dojazd z Winnicy do stacji metra Młociny będzie trwać ok. 20 minut. Choć Zarząd Transportu Miejskiego jeszcze tego nie ogłosił, przedłużenie linii 2 z Nowodworów jest w tym momencie całkowicie pewne, a linii 17 - bardzo prawdopodobne.

Światowida będzie dłuższa

Nowy, 900-metrowy odcinek Światowida będzie zdecydowanie szerszy od nowodworskiego a nawet od fragmentu na wysokości Galerii Północnej. Ulica będzie budowana od razu w układzie 2x2, z dwiema jezdniami po dwa pasy ruchu, drogą rowerową i oczywiście chodnikami. Tramwaje linii 2 i 17 zatrzymają się na wysokości skrzyżowania z Leśnej Polanki, a następnie dotrą na pętlę, zbudowaną ok. 200 metrów od Modlińskiej.

Za budowę nowego odcinka Światowida i torów tramwajowych odpowiada hiszpańska firma Balzola, która otrzyma za swoje usługi ponad 67 mln zł.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Co dalej?

Docelowo zarówno Światowida, jak i linia tramwajowa mają być dociągnięte do nowego skrzyżowania z Modlińską. Na razie brakujący 200-metrowy odcinek nie ma jeszcze ani pozwolenia, ani wykonawcy - wciąż nie ogłoszono przetargu na jego budowę.

W planach jest także docelowe zakończenie trasy przy skrzyżowaniu Modlińskiej ze Światowida: pętla tramwajowo-autobusowa, a nad nią kilkupoziomowy parking P+R. Na pętli Winnica powinno powstać około 15 miejsc postojowych dla autobusów, spośród których jedna trzecia będzie przeznaczona dla przegubowców. W części tramwajowej planowane są aż cztery tory, natomiast liczba miejsc postojowych na parkingu P+R na razie pozostaje zagadką. Zgodnie z zapisami planu zagospodarowania przestrzennego garaż może pomieścić od 300 do 1000 samochodów.

Z parkingu P+R korzystaliby głównie mieszkańcy Jabłonny i Bukowa, chcący przesiąść się do tramwaju linii 2, a następnie - na Młocinach - do metra. Na razie nie wiadomo, kiedy mogłyby się rozpocząć prace budowlane.

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze (28)

# Ewa123

04.11.2020 23:06

Tramwaj pojedzie niejpóźniej w połowie roku, a miał być na początku 2021r. Ile to jeszcze potrwa?!

# ankieter

05.11.2020 10:46

"Nowa pętla tramwajowo-autobusowa powstaje - jak zapowiada Zarząd Transportu Miejskiego - "w pobliżu Modlińskiej".
...
Docelowo zarówno Światowida, jak i linia tramwajowa mają być dociągnięte do nowego skrzyżowania z Modlińską. Na razie brakujący 200-metrowy odcinek nie ma jeszcze ani pozwolenia, ani wykonawcy - wciąż nie ogłoszono przetargu na jego budowę."
Czy ktoś może mi wyjaśnić genialność tego planu? Skoro Kraniec właśnie jest budowany 200 m od Modlińskiej to co tramwaje warszawskie chcą dociągnąć do Modlińskiej? Kraniec przesuną czy tramwaj z krańca będzie dojeżdżał do Modlińskiej i wracał w kierunku Metra Młociny?

 drugastrona

05.11.2020 11:09

#ankieter napisał(a) 05.11.2020 10:46
Czy ktoś może mi wyjaśnić genialność tego planu? Skoro Kraniec właśnie jest budowany 200 m od Modlińskiej to co tramwaje warszawskie chcą dociągnąć do Modlińskiej? Kraniec przesuną czy tramwaj z krańca będzie dojeżdżał do Modlińskiej i wracał w kierunku Metra Młociny?

Chodzi o to, że p. redaktor (albo urzędnik) użył skrótu myślowego. Teraz budowana jest tymczasowa zawrotka czy przeplotka, a docelowa prawdziwa pętla będzie przy Modlińskiej.

REKLAMA

# Czytelnik

05.11.2020 21:05

Tego nie da się w żaden sposób usprawiedliwić. To jest linia tramwajowa obiecana przez Gronkiewicz-Walz w 2006 r., która była budowana etapami (czterema) i po 15 latach nadal nie jest ukończona i nie wiadomo kiedy będzie. Tu jak w soczewce widać do jakiego stanu doprowadzono inwestycje w warszawie, nawet rzekomo priorytetowe. A gdzie obiecana wtedy linia z Żerania (i trzecia z wtedy obiecanych - na Wilanów)? To jest tempo budowy wolniejsze od tego w PRL. Podobnie wolno budowana jest II linia metra.

# Filip Moris

05.11.2020 23:24

Zupełnie zbędna inwestycja, zniszczono tylko środowisko (skarpa, część kanału) po to, by masa samochodów zamiast Modlińską jechała teraz i smrodziła w korkach w środku Tarchomina. Genialnie. I oczywiście "nowocześnie". Jako efekt uboczny zabudują teraz każdy skrawek zieleni, jaki jeszcze ostał się w tym rejonie, kolejnymi koszmarnymi "apartamentowcami" dla słoików z Ciechanowa i Ostrołęki , którzy w ramach 'awansu' przenieśli się do Białołęki. Tylko po co to wszystko, zastanowił się ktoś ?

# przesiadkowy

06.11.2020 11:54

drugastrona napisał 05.11.2020 11:09
tymczasowa zawrotka czy przeplotka, a docelowa prawdziwa pętla będzie przy Modlińskiej.
Tak czy siak bez sensu - tramwaje powinny dojeżdżać do SKM na Choszczówce - byłyby wykorzystane lepiej w obydwu kierunkach , a czas dojazdu na Pragę czy do Centrum byłby krótszy niż ciągle planowaną linią przez Żerań

REKLAMA

# Gosc

06.11.2020 11:59

Nie ma się z czego cieszyć. To już na Tarchominie nie wsiądę do tramwaju jak całe Nowodwory od Winnicy go zapchają. Każdy kto jeździł przed pandemią wie jaki był horror wsiąść rano do tramwaju na Tarchominie.

 drugastrona

06.11.2020 12:58

#Czytelnik napisał(a) 05.11.2020 21:05
Tego nie da się w żaden sposób usprawiedliwić. To jest linia tramwajowa obiecana przez Gronkiewicz-Walz w 2006 r., która była budowana etapami (czterema) i po 15 latach nadal nie jest ukończona i nie wiadomo kiedy będzie. Tu jak w soczewce widać do jakiego stanu doprowadzono inwestycje w warszawie, nawet rzekomo priorytetowe. A gdzie obiecana wtedy linia z Żerania (i trzecia z wtedy obiecanych - na Wilanów)? To jest tempo budowy wolniejsze od tego w PRL. Podobnie wolno budowana jest II linia metra.

Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że opóźnienia wynikają przede wszystkim z protestów lokalnych mieszkańców? Gdyby oni nie blokowali od początku, to cała linia zostałaby zbudowana równocześnie, bez podziałów. Wiem, bo chodziłem na konsultacje społeczne - mieszkańcy Tarcho byli za, ale mieszkańcy okolic Sprawnej/Poetów nie zgadzali się na żaden wariant, stąd decyzja o podziale. Dzięki temu przynajmniej my już jeździmy od lat.

 drugastrona

06.11.2020 13:09

A jeszcze co do linii wzdłuż Modlińskiej: ja bym się nie napalał. Czytałem już chyba z 10 lat temu wstępne opracowania, które już wtedy poddawały w wątpliwość wykonalność tej trasy. Problemem jest to, że linię planowano "od zawsze" po lewej stronie Modlińskiej (zamiast między jezdniami, bo nie ma tam miejsca i wymagałoby to całkowitej przebudowy ulicy, na co nigdy nie będzie pieniędzy), a tam jest co chwila wyjazd z posesji. Innymi słowy, albo robimy światła co 50 metrów, przez co tramwaj się wlecze, albo wykupujemy (=wywłaszczamy) mnóstwo gruntów od prywatnych właścicieli, żeby zbudować nową drogę zbiorczą dla wszystkich posesji, żeby tramwaj mógł zasuwać (nie ma na to kasy). Dlatego teraz od niedawna myśli się, żeby linię poprowadzić wzdłuż Myśliborskiej, ale tu też są problemy, bo wymagałaby kilku skrętów pod kątem prostym, co również wydłuża czas przejazdu. Do tego dochodzi kwestia pętli - gdzie ją zlokalizować, żeby na wspólnym odcinku na Światowida zmieściły się dodatkowe tramwaje "żerańskie"? Już teraz tramwaje jeżdżą co 2 minuty, a po dodaniu nowej linii przez Żerań właściwie będą jeździły jeden po drugim, co sparaliżuje ruch kołowy na osiedlu (w tym autobusowy). A że i tak pieniędzy nie ma, to tak naprawdę nikt się nie zastanawia, jak to rozwiązać. Tylko metro może rozwiązać problemy komunikacyjne Tarcho i Żerania, niestety.

REKLAMA

# Czytelnik

06.11.2020 19:08

@druga strona
Po pierwsze deklarując takie inwestycje trzeba być poważnym - dotąd mam ulotkę pokazującą całą linię oddaną w 2011/12 roku.
Po drugie, co mieszkańcy Sprawnej zawinili, że wpierw przystanek końcowy był przy Starych Świdrach, potem na Tarchominie Kościelnym, a teraz przy Ordonówny. Im chyba najbardziej przeszkadzało, że zmieniono przebieg w ich okolicy w stosunku do pierwotnych planów, co było dla nich dużym problemem, ale nie przeszkadzało od razu położyć tory do Leśnej Polanki (tam gdzie się kończyła Światowida wydłużona jeszcze za Kaczyńskiego).
Co do linii z Żerania - po co w takim razie wybudowano wiadukt nad kanałem Żerańskim i przejazd pod Trasą Mostu Północnego - wyrzucone pieniądze?
Szczerze, odbieram to jako niekończące się pasmo wymówek.
Cieszę się jednak, że zauważa się, że tramwaje stoją już w korkach (także na np. na Grójeckiej na Ochocie) i być może większym sensem było inwestowanie w poszerzanie jezdni Światowida pod bus-pas i korzystnie z autobusów elektrycznych. Także ekologicznie, znacznie ciszej od tramwajów, można mieć linie przyspieszone - omijające niektóre przystanki i nie mieć paraliżu całej dzielnicy z powodu upadku drzewa na tory, awarii lub kolizji.

# lutek

07.11.2020 12:58

miała być stacja metra koło pętli

# observer

07.11.2020 18:12

Ciekawie piszecie (druga strona, #Czytelnik).
Przypominają mi się czasy, kiedy to forum było interesujące, nieraz burzliwe, ale też dostarczało sporo informacji.
Potem nastąpił zastój, wiele osób przestało tu uczestniczyć w dyskusji na przykład Tarantula, Rychu, Czesław z Tarcho. Może przenieśli się na Facebook?

REKLAMA

# ankieter

09.11.2020 08:56

Będzie tak jak pisałem. To jest docelowe miejsce krańca Winnica. A tramwaj z krańca będzie dojeżdżał do Modlińskiej i wracał w kierunku Metra Młociny. Przepraszam ale to jakiś de&il tylko mógł zaprojektować...
Podobnie jak szyb windy, która zajmuje połowę peronu na Metro Młociny przy samym wejściu. Nie wspominając już o wąskim wejściu/wyjściu z tejże stacji.
Metro Młociny powinno mieć peron wyspowy tak jak Kabaty i szerokie wejście/wejście gdzie w zależności szczytu komunikacyjnego zmieniała by się ilość bramek wejściowych w wyjściowe...
Ale u nas projektuje się na tu i teraz. Nikt nie patrzy co będzie za 5, 10, 15 lat. A później zostajemy z takim syfem jak stacja Metro Ratusz za węzłem komunikacyjnym....

# Gość

09.11.2020 11:07

#Filip Moris napisał(a) 05.11.2020 23:24
Zupełnie zbędna inwestycja, zniszczono tylko środowisko (skarpa, część kanału) po to, by masa samochodów zamiast Modlińską jechała teraz i smrodziła w korkach w środku Tarchomina.

Może się nie orientujesz ale to są Nowodwory - Tarchomin jest dalej.

# Czytelnik

09.11.2020 14:14

Wydaje mi się, że Filip Moris wyraził obawę, że po zakończeniu budowy Światowida (połączenia tej ulicy z Modlińską koło Fortu Piątek), aby przedostać się przez Wisłę, kierowcy z północy będą wjeżdżali w Światowida i tędy próbowali dostać się na most Północny, powiększając korek, który teraz tworzy się na TARCHOMINIE (na Światowida na odcinku od Ćmielowskiej do skrzyżowania z Myśliborską i na Myśliborskiej, przed i za jej skrzyżowaniem ze Światowida).

REKLAMA

# ankieter

09.11.2020 17:01

#Czytelnik napisał(a) 09.11.2020 14:14
Wydaje mi się, że Filip Moris wyraził obawę, że po zakończeniu budowy Światowida (połączenia tej ulicy z Modlińską koło Fortu Piątek), aby przedostać się przez Wisłę, kierowcy z północy będą wjeżdżali w Światowida i tędy próbowali dostać się na most Północny, powiększając korek, który teraz tworzy się na TARCHOMINIE (na Światowida na odcinku od Ćmielowskiej do skrzyżowania z Myśliborską i na Myśliborskiej, przed i za jej skrzyżowaniem ze Światowida).

Budowa 2. jezdni Światowida to błąd. Wiedzą o tym wszyscy.
Po pierwsze nie ma bezkolizyjnego wjazdu/zjazdu na TMP
Po drugie ul. Światowida to droga lokalna
Po trzecie już teraz przejście przez jedną nitkę Światowida+linię tramwajową graniczy z cudem. Trzeba niemal biec aby zdążyć. Zielone światło dla pieszych ustawione jest chyba poniżej wymaganego minimum. Więc poszerzenie przejścia przez budowę drugiej nitki albo spowoduje, że ulicę trzeba będzie pokonywać na dwa razy czyli ok. 5 min albo zmniejszy się czas zielonego dla linii tramwajowej. Czyli tramwaje będą kursowały rzadziej przy dłuższej trasie...
Zastanawiam się gdzie są i co robią radni Białołęki? Kuźwa śpią i tylko kasę biorą za nic nie robienie? Nie widzę żadnej ich działalności w dzielnicy. Znowu obudzą się przed wyborami i będą gadać bzdury...
Nie wiem czy to też nie czas aby pogonić tych nierobów!

# observer

09.11.2020 18:17

Obawiam się, że nie dysponujemy żadnym mechanizmem wpływania na naszych demokratycznie wybranych przedstawicieli. Skoro nie posiadamy na nich straszaka, to co im grozi z naszej strony?
Odwołać ich nie możemy, mordy zbić nie wolno, pozostaje tylko zawstydzanie - już widzę rechot z ich strony.
Poza tym, przy obecnie nadanych im możliwościach realnego stanowienia o istotnych sprawach dzielnicy, moglibyśmy się bez nich obyć. I tak o istotnych sprawach nie decyduje się na tym szczeblu, a decydenci tutaj nie mieszkają i dbają o swoje dzielnice.

# ankieter

10.11.2020 11:13

skoro 'bez"-radni g@wno mogą to po co ich wybierać. Olać wybory. Po co sobie tyłek zawracać. Przecież to nie ma żadnego znaczenia czy radnym jest Kowalski czy Nowak....

REKLAMA

 drugastrona

10.11.2020 12:28

#Czytelnik napisał(a) 06.11.2020 19:08
Po pierwsze deklarując takie inwestycje trzeba być poważnym - dotąd mam ulotkę pokazującą całą linię oddaną w 2011/12 roku.

Hehe, ja mam gdzieś na kompie obrazek wyborczy z metrem na Tarcho w bodajże 2009 :) Co tu dużo mówić, politycy obiecują, nie mając pojęcia, o tym co jest realne z różnych powodów, często technicznych. Ostatnio Trzaskowski obiecał przedłużenie metra na Tarcho, ale to niewykonalne technicznie - trzeba by wyburzyć Hutę albo stację Młociny. I tak to się kręci.
#Czytelnik napisał(a) 06.11.2020 19:08
Po drugie, co mieszkańcy Sprawnej zawinili, że wpierw przystanek końcowy był przy Starych Świdrach, potem na Tarchominie Kościelnym, a teraz przy Ordonówny. Im chyba najbardziej przeszkadzało, że zmieniono przebieg w ich okolicy w stosunku do pierwotnych planów, co było dla nich dużym problemem, ale nie przeszkadzało od razu położyć tory do Leśnej Polanki (tam gdzie się kończyła Światowida wydłużona jeszcze za Kaczyńskiego).

Nie zgadzali się na żaden proponowany przebieg. Były 2 warianty - na jeden nie zgadzali się mieszkańcy jednych bloków, a na drugi nie zgadzali się mieszkańcy drugich bloków. W związku z tym nie dało się uzyskać decyzji środowiskowej na całość trasy. Dlatego też, żeby nie czekać w nieskończoność, urzędnicy podzielili projekt na 2 części. Trasę do Starych Świdrów zbudował wykonawca Mostu Północnego i tak miało być od początku, z tym że równocześnie inny wykonawca miał budować całą linię do Winnicy. Przesunęło się to w czasie z powodu ww. protestów. A dlaczego podzielono trasę przy Mehoffera? Tam zaplanowano awaryjną pętlę, bo już dalej na północ nie było na nią miejsca. Na starych planach pętlę awaryjną widziałem nawet przy Myśliborskiej gdzie teraz buduje się Biały Dom. Ale zmieniono to.
#Czytelnik napisał(a) 06.11.2020 19:08
Co do linii z Żerania - po co w takim razie wybudowano wiadukt nad kanałem Żerańskim i przejazd pod Trasą Mostu Północnego - wyrzucone pieniądze?

Jeżeli kiedyś wybudują jednak ten tramwaj, to okaże się, że nie były wyrzucone :) Most nad kanałem żerańskim groził zawaleniem, więc ktoś jeden jedyny raz przytomnie zadecydował, żeby na wszelki wypadek uwzględnić trasę tramwajową, za kasę z budżetu krajowego (bo był to fragment DK61). Więc jest, stoi, może w przyszłości się przyda, kiedy już w końcu znajdą się pieniądze. Gdyby go nie było, to miasto musiałoby budować za własne pieniądze.
#Czytelnik napisał(a) 06.11.2020 19:08
Cieszę się jednak, że zauważa się, że tramwaje stoją już w korkach (także na np. na Grójeckiej na Ochocie) i być może większym sensem było inwestowanie w poszerzanie jezdni Światowida pod bus-pas i korzystnie z autobusów elektrycznych. Także ekologicznie, znacznie ciszej od tramwajów, można mieć linie przyspieszone - omijające niektóre przystanki i nie mieć paraliżu całej dzielnicy z powodu upadku drzewa na tory, awarii lub kolizji.

Czy tramwaj czy autobus - to tylko półśrodek. Problemy osiedla może rozwiązać tylko metro. Tramwaj i autobus nigdy nie osiągną żądanej przepustowości, podobnie ich pętle.

 drugastrona

10.11.2020 12:34

#ankieter napisał(a) 09.11.2020 08:56
Będzie tak jak pisałem. To jest docelowe miejsce krańca Winnica. A tramwaj z krańca będzie dojeżdżał do Modlińskiej i wracał w kierunku Metra Młociny. Przepraszam ale to jakiś de&il tylko mógł zaprojektować...

Muszę tutaj bronić projektanta, bo nie znasz całej prawdy :) W rzeczywistości było tak, że pętla była projektowana przy samej Modlińskiej, ale władze miasta nie zdążyły kupić potrzebnego terenu - podkupił go jakiś deweloper. I od tamtej pory miasto ma spory problem z tą pętlą - dlatego ta "tymczasowa" zawrotka kawałek przed Modlińską. To nie wina projektanta, że miasto zaspało i nie wykupiło terenu.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe