To nie jest fotomontaż. Kosmiczny gość na Zaciszu
16 maja 2019
Czyżby to była najdziwniejsza interwencja straży miejskiej w tym roku? Dziwne zwierzę trafiło już do ZOO.
Wszystko zaczęło się niewinnie, od zamówienia samochodu ze Stanów Zjednoczonych. Auto bez przeszkód pokonało Atlantyk na pokładzie statku, po czym trafiło do Warszawy, a konkretnie do warsztatu na Zaciszu. Podczas przeglądu mechanik zauważył na desce rozdzielczej wyjątkowo dziwnego pająka.
- Wezwano na miejsce fachowców, którzy nie boją się pająków: ekopatrol - chwali się Straż Miejska. - Strażnicy schwytali amerykańskiego gościa i przewieźli do CITES [zajmującego się egzotycznymi zwierzętami ośrodka działającego przy ZOO - red.]. Tam potwierdzono, że jest to skakun królewski. To pająk jadowity, ale jego jad nie jest groźny dla człowieka.
Pająki tego gatunku występują w naturze na Florydzie, Karaibach i Wyspie Wielkanocnej, ale można spotkać je w hodowlach na całym świecie, także w Polsce. Samce osiągają do 1,8 cm długości, samice - do 2,2 cm.
(dg)