REKLAMA

Białołęka

Noc Muzeów

 

Tarchomin '80 nocą. Zapraszamy na podróż w czasie

  9 maja 2016

alt='Tarchomin '80 nocą. Zapraszamy na podróż w czasie'

Nie byle gratka czeka na miłośników historii w Noc Muzeów. Wirtualne Muzeum Białołęki Fundacji AVE zaprasza na podróż w czasie do Tarchomina z lat 80. XX wieku, której patronuje "Echo Białołęckie".

REKLAMA

- W tym roku we współpracy z wydziałem kultury i Białołęckim Ośrodkiem Kultury przygotowaliśmy prawdziwy hit - zapowiada Bartłomiej Włodkowski, prezes Fundacji AVE i autor wielu publikacji o przeszłości Białołęki. - Pokażemy powstający Tarchomin sprzed 30 lat. Dotarliśmy do niepublikowanych wcześniej filmów i zdjęć nieżyjącego już Wiesława Antosika, absolwenta Łódzkiej Szkoły Filmowej i operatora TVP, który mieszkał w tzw. "telewizyjnym bloku" przy ulicy Antalla. - Chociaż swoje prace przygotowywał głównie z myślą o domowym archiwum, to mają one walor artystyczny i dokumentacyjny.

30 lat temu życie na małym wówczas Tarchominie, ograniczonym do kilku ulic - Antalla, Porajów, Myśliborskiej, Światowida, Wittiga, Świderskiej - toczyło się inaczej niż teraz. Inne były zabawy dzieci, inne niż dzisiaj "centra", inna topografia tej części dzielnicy. To moment niezwykły, bowiem właśnie wtedy z pól powoli wyłaniało się miasto.

Z prac Wiesława Antosika Fundacja AVE przygotowała wystawę plenerową oraz kilkudziesięciominutowy film z autorskim, emocjonalnym komentarzem córki autora, Marty Knychały, która oprowadza po Tarchominie lat dziecięcych. Będzie można zobaczyć nieistniejący już drewniany kościółek NMP Matki Pięknej Miłości, życie osiedlowych klubów, "plac zabaw" ze starymi "Syrenkami", który funkcjonował nieopodal dzisiejszego BOKu, kawiarnię "Jutrzenka" i wiele, wiele innych miejsc i wydarzeń.

- Nie jest to prezentacja naukowa - dodaje Włodkowski. - Odwołujemy się przede wszystkim do emocji. Chcemy też zachęcić mieszkańców Tarchomina do podzielenia się z nami swoimi archiwaliami i wspomnieniami o Białołęce sprzed 30 czy 40 lat. Rozpoczynamy zbiórkę zdjęć dawnego Tarchomina, które zaprezentujemy w Wirtualnym Muzeum. Osoby, które chciałyby się podzielić swoimi zbiorami, prosimy o kontakt: avetki@wp.pl.

Wernisaż wystawy rozpocznie się o godzinie 18 w plenerowej Galerii oBOK Białołęckiego Ośrodka Kultury przy ul. van Gogha 1 (przy boisku na drodze prowadzącej do Parku Picassa). Następnie w sali widowiskowej BOK zaplanowano premierowy pokaz filmu. Wstęp wolny.

Nie zabraknie też tradycyjnych już wycieczek zabytkowym piętrowym autobusem londyńskim, okraszonych gawędą historyczną Bartłomieja Włodkowskiego. W tym roku dwugodzinne wyprawy będą się zaczynać i kończyć przy Białołęckim Ośrodku Kultury o godzinie 19.30, 21.45 i 0.00. Pierwsza i ostatnia zrealizowana zostanie na ubiegłorocznej trasie i dedykowana jest osobom, które jeszcze nie brały w nich udziału. Udział bezpłatny, obowiązują zapisy mailowe: avetki@wp.pl lub telefoniczne 608-178-447.

- W ubiegłym roku wycieczki cieszyły się gigantycznym zainteresowaniem - mówi Włodkowski. - Przez cały 2015 rok pojechało z nami 4 tysiące osób, ale chętnych było ponad dwukrotnie więcej. Jeśli więc komuś nie uda się zapisać na Noc Muzeów - uspokajamy, wycieczki będą realizowane do października przy okazji plenerowych imprez dzielnicowych.

(red)

 

REKLAMA

Komentarze (20)

# prastary warszawiak z zielonej

09.05.2016 16:59

Zdjęcie na samej górze dedykuję mieszkańcom Tarchomina, którzy stale krytykują mieszkańców wschodniej Białołęką i wypominają im rzekome "wiejskie" pochodzenie. Oczywiście w kontekście naszych potrzeb inwestycyjnych.
Jak to było? Zapomniał wół jak cielęciem był i godzinę stał w korku od Ratusza do mostu Grota?

# Bolek

09.05.2016 18:45

AVE to PO i HGW!

# lotor

09.05.2016 18:47

#Bolek napisał(a) 09.05.2016 18:45
AVE to PO i HGW!

Przykre, ale prawdziwe dali się upolitycznić wspierając PO w wyborach teraz mają problem. Kompromitacja

REKLAMA

# olaa

09.05.2016 19:56

o przepraszam, Ave i jej Prezes to Gospodarność, czyli wycieruchy Platformy, nie obrażajmy prawdziwych działaczy ;) ale spokojnie, do czasu, nic co pochodzi od PO nie ma prawa bytu

# bartekw

09.05.2016 20:20

Bolku, oluu i lotorze! Bardzo dziękuję! Dotknęliście również części historii Białołęki. To piękne. Było to tak: byłem radnym dzielnicy z ramienia PW Gospodarność. Działo się to w latach 2006-2010. Wówczas byłem też największym problemem lokalnej Platformy, niejednokrotnie - jak to miało miejsce np. na spotkaniu z zastępcą prezydenta Warszawy w BOK - byłem "oznaczany" okrzykami działaczy PO jako "kościółkowiec i PiSowiec". Później kandydowałem do Rady Warszawy z ramienia Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej, do której weszła Gospodarność. Choć zdobyłem ponad 2 tys. głosów (więcej niż np. radny PiS) nie wszedłem do Rady Warszawy, bo w pozostałych okręgach WWS nie "zrobiła" progu wyborczego. Wówczas wycofałem się z aktywności samorządowej, poświęcając się już w całości działalności pozarządowej, którą zresztą prowadziłem nieprzerwanie od 1995 roku... :) Niektórzy, nie znając chyba historii, zaczęli niedawno - jak Wy - na forach internetowych, anonimowo określać mnie mianem "aparatczyka PO". Nie uwłacza mi to. Podobnie jak nie uwłaczało mi koligacenie z PiS. Zresztą to PiS jako pierwszy w osobie Piotra Oracza :) namawiał mnie do kandydowania do rady dzielnicy. Mnie to by do głowy nie przyszło! :) I to dzięki Niemu mam w życiorysie taki epizod. Aktywności samorządowej raczej się już nie oddam. Bowiem tamte 4 lata pokazały mi, że chyba lepiej czuję się w działaniu bezpośrednim, konkretnym i bardziej społecznikowskim. Aktywność radnego natomiast to w dużej mierze dyplomacja i umiejętność myślenia perspektywicznego. Mnie tych talentów poskąpiono. Zamierzam więc nadal robić to, w czym czuję się dobrze i co przynosi satysfakcję. Mnie i innym. A czy Gospodarność ma prawo bytu? Myślę, że jeśli Gospodarność chce być bytem musi być bardziej aktywna i trochę ewoluować. Nie tak dawno proponowano mi zostanie liderem tej grupy, ale że moje zainteresowania są gdzie indziej, więc odmówiłem. Ale każdej aktywnej grupie, również Gospodarności, życzę dobrze! :) Natomiast moje poglądy od czasów 2006 ewoluowały, jeśli chodzi o samorząd warszawski o tyle, że już nie uważam, że radni z partii politycznej to największe zło świata. Uważam, że na poziomie dzielnic i gmin ta partyjność ma zupełnie drugorzędne znacznie, nawet w wielkiej Warszawie. I bardziej liczy się, czy w partii lub nie-partii są sensowni, rozsądni, myślący ludzie. To jedyny sensowny miernik. Przykładów mamy bez liku, że ci którzy próbują w samorządzie robić Politykę - albo się wypalają, albo na tym tracą. Mam szczęście znać w różnych formacjach lokalnych, także tych partyjnych, jak PiS i PO, sensownych ludzi, zapewniam też, że ani logo partyjne, ani pozapartyjne nie jest żadną gwarancją niczego. Ot, tyle. :) Taki historyczny obrazek dla hobbystów - Olii, Lotora i Bolka! :) Z uszanowaniem.

# Pick

10.05.2016 08:18

O pisuarowe trolle się uaktywniły

REKLAMA

# Piotr Oracz

10.05.2016 09:43

Bartku, dziękuję za ciepłe słowo. Nie miałem świadomości, że mam takie zasługi w Twoim życiorysie.

# bartekw

10.05.2016 11:23

Jeśli chodzi o aktywność samorządową - kluczowe!
Jak dziś pamiętam - ty dzwoniłeś do mnie, jak wychodziłem po audycji w Radiu Warszawa i... zacząłeś mnie przekonywać. Mnie ten pomysł nie przyszedłby do głowy... :)
I dzięki, bo to naprawdę fajna przygoda była. Kształcąca!

# dcw

10.05.2016 13:56

Poczatek Tarchomina to przede wszystkim ulice Nagodziców i Śreniawitów !!

REKLAMA

# bartekw

10.05.2016 14:38

Zgadza się. O tym też będzie na wystawie.

# wars

10.05.2016 16:56

30 lat temu mieszkałem na Starym Mieście i miałem koleżankina Nagodziców (Patrycja i Kamila, pozdrawiam was, jeśli czytacie :). Odwiedziny to była wówczas wyprawa na cały dzień. Jechało się najpierw na Żerań, tam przesiadka i jakimś chyba 100-coś dalej. Wracało się taksówką, bo autobusów nie było. Oczywiście trzeba było poczekać na postoju pewnie z pół godziny, ale w końcu się udawało wrócić do domu.
Pamiętam, że to była jak podróż do innego miasta.
A dziś?

# 2lukasz81

11.05.2016 14:52

W tej dyskusji, raczej politycznej niż historycznej, poza BW i Prastarym mieszkańcem ..... wypowiadają się osoby zdecydowanie nie mające wiedzy o stronnictwach i partiach biorących udział w wyborach samorządowych do Gminy i Dzielnicy Białołęka. Nie istniała. Zanim pojawiła się PO to GOSPODARNOŚĆ mogła samodzielnie przez 12 lat sprawować władzę w gminie, a później w dzielnicy. G dzieliła się władzą z AWS, SLD i UW. Pan Bartek o ile mnie pamięć nie myli dwa razy kandydował z listy G. Przez ostatnie 8 lat rzeczywiście zbliżył się do PO chyba głównie dla tego by być bliżej władzy ... Jeśli chodzi o historię to przed 40-tu laty na Tarchominie była tylko jedna ulica Świderska, która ciągnęła się od Żerania przez Tarchomin Kościelny (komuniści nazywali Go Tarchominem Wieś) do Nowodworów. Przy ul. Świderskiej były siedliska gospodarstw rolniczych (zboża, ziemniaki) specjalizujących się również w produkcji ogrodniczej (pomidory, zioła). Zachodni nurt rzeki Skurczy płynął w rejonie obecnej ul. Strumykowej, równolegle do Wisły aż do zlewni przy obecnej ul. Dzierzgońskiej i dalej do centralnego nurtu Skurczy, który w tamtym czasie nazywano Kanałem Henrykowskim, przez Kępę Tarchomińską do Wisły. Kępa Tarchomińska to tereny leżące bezpośrednia nad Wisłą leżące około 1,5-3 m poniżej terenu Nowodworów. W czasie kiedy przed II Wojną Światowa nie było wałów wiślanych Wisła systematycznie wiosna wylewała nanosząc kolejno warstwy cząstek spławialnych i w ten sposób powstała gleba, która nazywa się madą, w tym przypadku madą ciężką, bardzo żyzną jednak trudną w uprawie. Dlatego przez wieki na tych terenach uprawiana jedynie łąki z traw kultywowanych. Kiedy w latach 1960-1990 rozwijała się szklarniowa produkcja ogrodnicza warzyw i kwiatów w Jabłonnie i okolicach, również i w Tarchominie, Humus z łąk Kępy Tarchomińskiej służył do sporządzania sztucznego podłoża (np. mada + kora sosnowa + obornik). Wcześniej na Kępie Tarchomińskiej Gospodarzyli tzw. Olędrzy. O Olędrach wszystko wie Pan Bartek. itd. ...

REKLAMA

# arek

11.05.2016 16:06

Odezwali się zzawinklowi ujadacze, znawcy ludzkich życiorysów i opiniotwórczy moraliści podwórkowi

# bartekw

11.05.2016 16:52

#2lukasz81 napisał(a) 11.05.2016 14:52
G dzieliła się władzą z AWS, SLD i UW. Pan Bartek o ile mnie pamięć nie myli dwa razy kandydował z listy G. Przez ostatnie 8 lat rzeczywiście zbliżył się do PO chyba głównie dla tego by być bliżej władzy ...

Oj tam, oj tam

# prawdziwy bartekw

11.05.2016 17:17

Pisałem wcześniej, że kandydowałem do rady dzielnicy raz i to z sukcesem. I to z list Gospodarności. Potem kandydowałem bez sukcesu z list Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej do Rady Warszawy. Szczerze mówiąc, trudno mi mówić o jakimkolwiek zbliżaniu się do kogokolwiek. Jako przewodniczący DKDS chętnie będą dialogował ze wszystkimi, którzy tego dialogu chcą. Mogę potwierdzić, że Piotr Jaworski - z PO - ten dialog przynajmniej ze mną chciał prowadzić. I to była Jego inicjatywa, którą bardzo cenię. Gdyby Piotr Jaworski był z PiS lub SLD i chciał dialogować - też ten dialog bym prowadził. Trudno więc mówić o zbliżaniu, w wyborach samorządowych oficjalnie - na ulotkach wyborczych - popierałem 5 kandydatów. Z różnych ugrupowań i formacji. :)

REKLAMA

# grzybek

12.05.2016 11:32

No, przynajmiej na Tarchominie to coś tam stało, a na Białołęce to chyba tylko posiedzieć można?

# PanS

12.05.2016 13:35

A ja powiem tak: czy to takie istotne kto z jakiej jest partii??? Uważam, że nie. Ważne jest ,co dane osoby robią i jakie korzyści wymierne to przynosi dla społeczeństwa (tak a propo's wszelkiej maści społeczniaków-hobbystów)!! Jak słusznie zauważył Pan BW, w każdej formacji można odnaleźć sensownych ludzi. Poznasz bliźniego po czynach jego, a nie po przynależności partyjnej. Ot!! Szanujmy się!! PS. Tarchomin "80" fenomenalna sprawa, a poza tym dobry rocznik :-). Stawiam się punktualnie!!

# bartekw

12.05.2016 15:43

#prawdziwy bartekw napisał(a) 11.05.2016 17:17
Mogę potwierdzić, że Piotr Jaworski - z PO - ten dialog przynajmniej ze mną chciał prowadzić.

Proooszę się nie podszywać ! Tylko ja mogę chwalić Burmistrza dzięki króremu pieniążki płyneły odpowiednim strumykiem do odpowiedniej kieszonki. aleśmy wy-prowadzili!

REKLAMA

# prawdziwy bartekw

12.05.2016 16:20

bartekw - durnyś!

# Qty

21.05.2016 08:39

#dcw napisał(a) 10.05.2016 13:56
Poczatek Tarchomina to przede wszystkim ulice Nagodziców i Śreniawitów !!
Dokładnie tak! pamiętam jak nie było jeszcze "dwójek"
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024