Taneczny flash mob w szkole na Bielanach

Wszystko rozegrało się w kilkanaście minut na boisku Szkoły Podstawowej nr 80. Kwadrans po dwunastej rozbrzmiała muzyka i tłum uczniów zaczął pląsać do piosenki Michela Teló (chyba najbardziej znanej z tego, że w refrenie wyraźnie słychać, że źle ci w Peru). Lekko licząc - jakieś 300 osób płci obojga, w wieku od pierwszaka wzwyż bawiło się doskonale przez kilkanaście minut, tańcząc i śpiewając, a wszystko uwieczniały kamery: efekt zabawy już wkrótce będzie można zobaczyć w internecie.

- Najpierw miał być LipDub, czyli rodzaj nagrania z jednego ujęcia, w którym uczniowie mieli tańczyć i śpiewać z playbacku - mówi Tadeusz Wawrzkiewicz, nauczyciel w SP 80, pomysłodawca i reżyser całej akcji. - Okazało się jednak, że koszty profesjonalnej realizacji przekraczają jakiekolwiek możliwości szkoły. I wtedy od mojej uczennicy, Doroty, dowiedziałem się, że istnieje coś takiego jak flash mob. Zdecydowaliśmy się właśnie na takie rozwiązanie: spontaniczne, dobrowolne dołączanie kolejnych chętnych, żeby razem zatańczyć na szkolnym boisku.

Przed głównym występem były jednak niezbędne próby - największa odbyła się w lutym na sali gimnastycznej. Jak poszła? Można się przekonać oglądając poniższy film.

Przy okazji: występ uczniowski był chyba jedną z nielicznych imprez, gdzie aktorów było więcej niż publiczności. I na dodatek nikomu to nie przeszkadzało: po co stać w miejscu, skoro można się kiwać i dobrze bawić razem z innymi? "Echo" składa uczniom szczere gratulacje: za pomysł, chęci i wykonanie!

(wt)