Tak wyglądają dzielnice Warszawy. Korwin-Mikke zna powód
13 kwietnia 2018
Niedawno były poseł zaszokował propozycją zastąpienia linii kolejowej jezdnią. Ale nie był to pierwszy raz, gdy zabrał głos na temat...
...takich osiedli, jak Falenica. W internecie wciąż można znaleźć spot z kampanii wyborczej w 2010 roku, gdy Janusz Korwin-Mikke kandydował na prezydenta Warszawy.
- Jesteśmy w centrum Falenicy - zapowiada były poseł. - To kiedyś było samodzielne osiedle, tak samo jak sąsiedni Józefów. W tej chwili to jest część Warszawy. Dlaczego wygląda tak, jak wygląda? Ponieważ pieniądze, podatki z Falenicy idą na atrakcje turystyczne w centrum Warszawy.
Krzywe płoty, poobwieszane strzępami ogłoszeń, połatana jezdnia i mieszkańcy przechodzący poboczem - tak wygląda Falenica w reklamie wyborczej Korwin-Mikkego. Dla porównania pokazany jest zadbany Józefów, z nowymi ławkami w parku i rowerami zaparkowanymi przed ratuszem. Jak wyrównać te różnice? Kandydat zapowiadał, że da poszczególnym osiedlom samodzielność finansową.
- I wtedy, mam nadzieję za kilka lat, Falenica będzie wyglądała tak samo ładnie, jak Józefów - podsumowuje Korwin-Mikke. Osiem lat temu udało mu się zdobyć w wyborach prezydenta Warszawy 3,9% głosów. Wygrała w pierwszej turze urzędująca prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Czas płynie
W 2010 roku Korwin-Mikke ostro krytykował rządzącą miastem Platformę Obywatelską za podnoszenie podatków lokalnych, centralizację Warszawy i stawianie na wielkie inwestycje centralne, takie jak stadion przy Łazienkowskiej czy Muzeum Sztuki Nowoczesnej, którego budowa nie rozpoczęła się do dziś.
Teraz to PO mówi o stawianiu na lokalne potrzeby, czego skutki już widać w Falenicy w postaci remontu targowiska i budowy kulturoteki. Decyzje o takich inwestycjach nadal zapadają jednak w Pałacu Kultury i ratuszu na pl. Bankowym, radni dzielnic mają tylko jedno realne zadanie (wybór burmistrza) a rady osiedli - głos doradczy. Czy powinno się to zmienić? Kto powinien decydować o tym, jak wydawane są pieniądze mieszkańców? Zapraszamy do dyskusji.
(dg)