Nie był w stanie wezwać pomocy. Odwodniony senior uratowany
dzisiaj, 05:59
Brak kontaktu z 75-letnim mężczyzną chorującym na cukrzycę i nadciśnienie spowodował interwencję policji, straży pożarnej i ratowników medycznych. Dzięki szybkiej współpracy i reakcji sąsiadów odwodniony senior trafił do szpitala.
Gdy siostrzenica 75-latka nie mogła od kilku dni się z nim skontaktować, zgłosiła sprawę policji na Targówku. Obawiała się o życie wujka, który zmaga się z cukrzycą i nadciśnieniem. Patrol otrzymał sygnał, że życie seniora może być zagrożone.
Poszukiwania i wejście do mieszkania
Policjanci - starszy posterunkowy Łukasz Dawidowski i posterunkowy Jacek Mańko - zapukali do drzwi, przepytywali sąsiadów, lecz nikt nie mógł się skontaktować z 75-latkiem. W oknach było ciemno, ale auto mężczyzny było zaparkowane pod budynkiem. Policjanci wezwali straż pożarną, by otworzyła mieszkanie. Mężczyzna leżał na podłodze, przytomny, lecz znacząco osłabiony.
Przewrócił się i nie umiał wstać
Senior przyznał, że dzień wcześniej przewrócił się i stracił siły. Nie był w stanie sam wezwać pomocy. Ratownicy medyczni stwierdzili odwodnienie i zabrali 75-latka do szpitala.
red