Szczątki ludzkie w tunelach metra. "Spodziewamy się licznych odkryć"
12 grudnia 2016
Budowie odcinka drugiej linii metra na Woli z pewnością towarzyszyć będą odkrycia archeologiczne. Budowniczowie już dokonali makabrycznego, aczkolwiek spodziewanego odkrycia ludzkich szczątków, a z pewnością nie było to ostatnie znalezisko.
Na to, że podczas budowy metra dokonywane będą znaleziska archeologiczne, wszyscy byli właściwie przygotowani. Wszak podobnie było, kiedy budowane były stacje w śródmieściu, gdzie natrafiono m.in. na piwnice fabryki drożdży, pomieszczenia techniczne budynku PAST-y, amunicję, pozostałości przedwojennej zabudowy, czy naczynia z XVIII wieku. Metro Warszawskie zawarło więc zawczasu umowę z Państwowym Muzeum Archeologicznym na pełnienie nadzoru budowlanego w czasie budowy. W konsultacje, wytyczenie miejsc szczególnie wrażliwych zaangażowane było również Muzeum Powstania Warszawskiego.
Szczątki ludzkie
Na Woli archeolodzy spodziewają się różnych odkryć, ale poważnie liczyli się z tym, że budowniczowie odkrywać będą relikty związane z burzliwą historią dzielnicy, z czasów powstania kościuszkowskiego, listopadowego, I wojny światowej, no i przede wszystkim Powstania Warszawskiego. Archeolodzy i historycy spodziewali się znajdować także szczątki ludzkie. I tak stało się już wkrótce po rozpoczęciu prac. 29 listopada w miejscu, gdzie stanąć ma stacja Młynów, w rejonie skrzyżowania Górczewskiej i Syreny na głębokości około 2 metrów zostały odkryte szczątki ludzkie wraz z fragmentami umundurowania. W przypadku "zwykłych" odkryć archeologowie prowadzą interwencyjne badania wykopaliskowe, w przypadku znalezienia szczątków ludzkich zawiadamiana jest także policja i IPN.
"Spodziewamy się licznych odkryć"
Wojciech Borkowski, zastępca dyrektora Państwowego Muzeum Archeologicznego zapewnia, że przydzielone do budowy metra ekipy archeologiczne są świetnie przygotowane historycznie, a w dodatku pracują tu osoby mieszkające na Woli i znające historię dzielnicy. Jak zresztą sam Borkowski.
Archeolodzy spodziewają się licznych odkryć, być może także makabrycznych. Niektóre znaleziska będą zabezpieczane, katalogowane i wywożone z placu budowy, te zaś, których wywieźć się nie da, a kolidują z budową, będą niszczone. W przypadku natrafienia na większe, bardziej wartościowe, czy też dotyczące ludzkich zwłok ślady historii, nie są wykluczone ewentualne opóźnienia w harmonogramie budowy, tak jak miało to wcześniej miejsce w centrum.
(wk)