System alarmowy czy marketingowy? Syreny w Warszawie wyły jako "Alarm dla Klimatu"

"W samo południe zawyją miejskie syreny alarmowe w Warszawie, Gdańsku i Łodzi w ramach akcji społecznej Alarm dla Klimatu, powstałej z inicjatywy portalu Gazeta.pl oraz Koalicji Klimatycznej" - tak z minimalnym, zaledwie jednodniowym wyprzedzeniem warszawski ratusz zapowiadał akcję ekologiczną, która odbyła się 29 października. Wielu mieszkańców uznało włączenie systemu alarmowego z takiego powodu za skandal.

Bagatelizowanie zagrożenia

Większość warszawiaków nie ma nawet podstawowej wiedzy dotyczącej zachowania podczas np. zamachu terrorystycznego, ale temat jest od lat bagatelizowany. Będące częścią systemu ostrzegania syreny są kojarzone przez mieszkańców wyłącznie z rocznicą wybuchu powstania warszawskiego, przypadającą 1 sierpnia.

Od 2018 roku alarm jest podnoszony także 19 kwietnia, z okazji wybuchu powstania w getcie. Włączenie syren z okazji akcji o tematyce ekologicznej było wydarzeniem bez precedensu, dlatego zapytaliśmy w urzędzie miasta o podstawę prawną. Spytaliśmy też, czy warszawski ratusz planuje częściej wykorzystywać syreny do różnych akcji, a także o to, czy urzędnicy z Biura Bezpieczeństwa wydali pozytywną opinię dla akcji. Na odpowiedź czekaliśmy trzy tygodnie.

"To były testy"

- Uruchomienie syren 20 października było przeprowadzone w ramach testowych prób systemu, które są przeprowadzane kilkukrotnie w ciągu każdego roku - czytamy w odpowiedzi warszawskiego ratusza. - Tego dnia test został połączony z akcją Alarm dla Klimatu, której celem było podkreślenie wagi i konieczności pilnych działań zmierzających do ochrony klimatu. Nie planujemy jednak zwiększenia liczby głośnych testów systemu. Każdy system składający się z urządzeń elektronicznych musi być okresowo testowany. Niektóre jego elementy mogą być w pełni przetestowane tylko w trakcie głośnej próby syren. W opinii Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego uruchomienie syren 29 października było jedną z takich testowych prób systemu - podsumowuje ratusz.

Wcześniej w żadnym komunikacie nie wspomniano, że akcja Alarm dla Klimatu to jednocześnie próba prawidłowego działania syren.

(dg)