Smutek po starym Lesznie
27 maja 2015
To niewątpliwie koniec. Budynek w alei "Solidarności" 145 powoli szykuje się do swej ostatniej drogi: do krainy wiecznych remontów i pięknych elewacji. Przedwojenna kamienica była kiedyś perełką, a dziś po prostu straszy.
Dom przetrwał wrześniowe bombardowania we wrześniu 1939, powstanie warszawskie i powojenną przebudowę Leszna w aleję gen. Świerczewskiego. Został niestety obniżony o jedno piętro i stracił ozdobną sztukaterię elewacji.
Z czasem lokatorów zaczęło ubywać. Dom przetrwał wrześniowe bombardowania we wrześniu 1939, powstanie warszawskie i powojenną przebudowę Leszna w aleję gen. Świerczewskiego. Został niestety obniżony o jedno piętro i stracił ozdobną sztukaterię elewacji. Starzy poumierali, młodzi przenieśli się do nowych domów. Stara kamienica na Lesznie nie miała już rozświetlonych po zmroku okien w mieszkaniach. Wieczorem świeciły się światła w pojedynczych lokalach. Na podwórku stała kapliczka, do której w mrocznym czasie niemieckiej okupacji modlili się strwożeni Polacy. Jesienią kapliczka trafiła do Muzeum Powstania Warszawskiego, a w budynku wybuchł pożar.
Tylko patrzeć, jak dom wystawiony przez wolski ratusz na sprzedaż, kupi prywatna firma, która go zburzy. I powstanie tu kolejny "apartamentowiec".
Przemysław Burkiewicz