Aktywiści przeciwko sklepom z szybką dostawą: "Niszczą miasto"
28 lutego 2023
Samorządy największych turystycznych miast Europy zakazują działalności małych magazynów, z których można zamówić zakupy z szybką dostawą. Ich zdaniem ciemne witryny psują widok w uczęszczanych miejscach. Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze chce, by śladami Amsterdamu czy Barcelony poszła Warszawa.
Lisek, Glovo, Bolt Food, Uber Eats, Wolt, Żabka Jush, Biedronka Biek - lista sklepów online oferujących szybką dostawę do domu staje się w Warszawie coraz dłuższa. Aktywiści stowarzyszenia Miasto Jest Nasze łączą rozwój tego sektora handlu z..
Aktywiści chcą... odbierać nieruchomości właścicielom. Za wycięcie drzew
Tak radykalnej propozycji Miasto Jest Nasze jeszcze nie zgłaszało. Czy to już oficjalny powrót ideologii komunistycznej, która 32 lata temu miała trafić na śmietnik historii?
. otyłością, nadciśnieniem i chorobami serca.
Zakupy przez aplikację
"Zakupy przez internet stanowią konkurencję dla lokalnego handlu i są istotnym powodem, aby nie ruszać się w ogóle z domu. W ślad za próbą zmiany naszych konsumpcyjnych przyzwyczajeń przez operatorów dark store'ów idą: niezdrowy tryb życia oraz negatywne zmiany miejskiej infrastruktury. Brak jakiejkolwiek kontroli ze strony Państwa w kwestii rozwoju tego typu usług tylko ugruntuje niezdrowe przyzwyczajenia i pogłębi takie problemy, jak otyłość, nadwaga oraz inne choroby cywilizacyjne" - twierdzi MJN.
Według aktywistów szybkie zakupy przez aplikację wcale nie są wygodne, a jedynie "dają pozór wygody". W zamian - zdaniem MJN - oferują "przeobrażenie miasta w dystopijny, martwy automat obsługiwany za pomocą aplikacji na telefon". Aktywiści uważają, że władze państwowe powinny regulować rynek małych magazynów i zakupów przez aplikację także dlatego, że ich witryny nie są atrakcyjne wizualnie. MJN twierdzi nawet, że rozwój takiego handlu powoduje nadciśnienie i choroby serca. Powód? Brak kontaktu ze sprzedawcą.
"Wiele badań wskazuje, że więzi społeczne, w tym często bagatelizowany powierzchowny kontakt, taki jak pogaduszki ze sprzedawczynią w sklepie czy z baristą w kawiarni, czynią nas szczęśliwszymi, zdrowszymi i wymiernie wpływają na wydłużenie naszego życia (...) Im bardziej jesteśmy odizolowani, tym mniejsza nasza aktywność, częściej popadamy w nałogi, mamy wyższe ciśnienie krwi i ryzyko chorób serca" - snują wizje aktywiści.
Małe sklepy kontra aplikacje
Działalności magazynów zakazały już m.in. samorządy Barcelony i Amsterdamu. W Holandii oficjalnymi powodami były wzmożony ruch dostawczych rowerów i większy hałas spowodowany nocnymi dostawami, nieoficjalnymi - naciski ze strony tradycyjnych, małych sklepów.
- Warto zauważyć, że stolica Katalonii czy Amsterdam są miastami bardzo turystycznymi, z historyczną architekturą i tłumami osób zwiedzających i korzystających z usług sklepów stacjonarnych. Warszawa, mimo dużego napływu turystów, jest miastem o charakterze biznesowym. Mieszkańcy stolicy, często prowadzący życie w biegu, chętnie korzystają z usług dark stores. Szeroki wybór usługodawców, a tym samym duża konkurencja między nimi nie generuje spadku popytu na tego typu świadczenia, dlatego w najbliższym czasie nie przewiduje się zmian czy zahamowań w tym sektorze handlu - komentuje Krzysztof Wyrzykowski z Działu Powierzchni Handlowych w Colliers.
(jok)
.