REKLAMA

Wola

różne »

 

Sitnika i Ringelbluma poczekają

  20 kwietnia 2010

Mieszkańcy bloków przy ul. Sitnika bezskutecznie czekają na projekt przebudowy ulicy, który jest im niezbędny do wyodrębnienia ich mieszkań z zasobów spółdzielni mieszkaniowej.

REKLAMA

Mieszkańcy Ringelbluma narzekają na fatalny stan ulicy. - W drodze do tutejszego przedszkola maluchy brodzą w błocie i kałużach - mówi pani Barbara. Niestety, w ramach oszczędności ten rejon nie doczeka się szybkiej rewitali-zacji.

Sitnika - chcemy chociaż projektu

Prawo do wyodrębnienia własnościowego mieszkania z zasobów spółdzielczych lo-katorzy mają od 2004 r. Wiele osób skorzystało już z tej możliwości w obawie przed przejęciem lokalu przez bank w momencie upadłości spółdzielni. Na podobną okazję od lat czekają także nasi czytelnicy, którzy chcieliby wyodrębnić swoje mieszkania z zasobów Spółdzielni Mieszkaniowej "Koło". Ich przypadek nie jest jednak taki prosty. Dzielnica nie wystąpiła jeszcze z wnioskiem do konserwatora zabytków o zatwierdzenie projektu przebudowy ul. Sitnika, który jest konieczny, aby w księgach wieczystych dokładnie wyznaczyć obręb działki, na której znajduje się blok.

- Kiedy trzy lata temu SM "Koło" była zobowiązana podjąć uchwałę o wyodręb-nieniu lokali, w projekcie tej uchwały balkony i loggie zostały doliczone do powierz-chni użytkowej lokali. W księgach wieczystych dokonano niewłaściwego podziału geodezyjnego, gdyż był problem z projektem przebudowy ul. Sitnika - mówi jeden z naszych czytelników. - Obecnie nie ma tu nawet drogi dojazdowej do poszcze-gólnych lokali. Konserwator zabytków kazał zlikwidować nielegalnie wybudowany parking i przywrócić ten teren do stanu poprzedniego. Kiedy dzielnica przejęła od spółdzielni "Koło" teren ul. Sitnika, obiecała, że przygotuje projekt przebudowy tej ulicy, którą trzeba poszerzyć tak, aby mogła wjechać tu straż pożarna. Do tej pory projektu nie ma, a bez niego nie można dokonać rzeczowego podziału gruntów, aby móc wyodrębnić nasze mieszkania ze spółdzielni - opowiada wzburzony miesz-kaniec.

Wstąp do księgarni

Ringelbluma ciągle spada

Inna czytelniczka zgłosiła nam problem regularnie pojawiający się na ulicy równo-ległej do Sitnika - ul. Ringelbluma.

- Remont tej osiedlowej ulicy był planowany już na 2008 rok. Nic z tego nie wyszło, nadal brakuje tu chodników, a mieszkańcy chodzą po płytach ułożonych na jezdni - opowiada pani Barbara. Dodaje jednocześnie, że z dziurami i błotem bory-kają się tu codziennie rodzice i dzieci uczęszczające do sąsiedniego przedszkola. - Po deszczu nie można tędy swobodnie przejść. Samochody parkują na trawnikach. Ulica wymaga natychmiastowego remontu. Dlaczego ta inwestycja ciągle spada z planów? Kiedy doczekamy się poprawy? - pyta czytelniczka.

REKLAMA

Dzielnica nie chce podać konkretnego terminu

Póki co urząd dzielnicy może pochwalić się jedynie koncepcją przebudowy proble-matycznych ulic.

- Ulica Ringelbluma jest ulicą osiedlową, podobnie jak okoliczne - ul. Sitnika i Raszei. Mamy już koncepcję ich przebudowy oraz projekt budowlano-wykonawczy dla tej inwestycji - mówi Anna Fiszer-Nowacka z wolskiego urzędu dzielnicy. Dodaje jednocześnie, że teren znajduje się pod ochroną Stołecznego Konserwatora Za-bytków, więc wszelkie rozwiązania dotyczące dróg, zieleni, małej architektury mu-szą być uzgadnianie z konserwatorem.

Niestety, od koncepcji do realizacji jeszcze długa droga - przebudowa ulic Sit-nika, Raszei, Ringelbluma nie występuje w Wieloletnim Programie Inwestycyjnym dzielnicy na lata 2010-2014. Przesunięcie tej inwestycji wolscy urzędnicy tłumaczą faktem zmniejszenia budżetu na zadania inwestycyjne. - Kiedy sytuacja budżetowa się poprawi, zarząd dzielnicy będzie mógł rozpatrzyć możliwość ponownego wpro-wadzenia tej inwestycji do WPI - pociesza Anna Fiszer-Nowacka, rzeczniczka wol-skiego ratusza.

Konserwator zabytków zatwierdził na razie koncepcyjny projekt przebudowy ul. Sitnika. Aby dzielnica mogła otrzymać pozwolenie na budowę, musi on zatwierdzić również projekt budowlano-wykonawczy. Oznacza to, że w rzeczywistości projektu ul. Sitnika nie ma, gdyż dzielnica do tej pory nie wystąpiła z takim wnioskiem do konserwatora zabytków.

- Decyzja budowlana jest ważna dwa lata od daty uprawomocnienia. Zmniej-szony budżet dzielnicy Wola nie pozwala na realizację tej inwestycji w najbliższym czasie, dlatego nie występujemy o pozwolenie na budowę - tłumaczy Anna Fiszer-Nowacka.

Anna Przerwa

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe