REKLAMA

Białołęka

środowisko »

 

Sami musimy sprzątnąć tereny nad Wisłą

  17 października 2014

alt='Sami musimy sprzątnąć tereny nad Wisłą'

W dwie październikowe soboty radny Wojciech Tumasz zaprasza mieszkańców do wspólnego sprzątania terenów nad Wisłą. Może właśnie dzięki pracy naszych rąk międzywale w końcu będzie czyste, bo służby porządkowe w ogóle o nim nie pamiętają.

REKLAMA

Zielonych zakątków na terenie Białołęki nie brakuje i to właśnie m.in. z tego powodu wiele osób wybiera właśnie naszą dzielnicę na miejsce zamieszkania. Wiadomo także, że nie wszyscy potrafią uszanować miejsca służące do relaksu i odpoczynku, zostawiając po sobie sterty śmieci.

Tymczasem służby odpowiedzialne za sprzątanie niezbyt gorliwie wywiązują się ze swoich obowiązków.

- Jednym z zielonych miejsc w naszej okolicy jest teren przy skrzyżowaniu ulic Odkrytej i Grzymalitów. To, że jest niezagospodarowany nie oznacza, że powinien być zapomniany, zagracony i zaśmiecony. Stojące tam kosze tygodniami, a nawet miesiącami nie są opróżniane, w samym lasku śmieci niedługo przestaną się mieścić - opowiada mieszkaniec osiedla przy Grzymalitów. Dodaje też, że miesiąc temu udało mu się wymusić na urzędnikach opróżnienie koszy. Jednorazowe, bo wielokrotnych monitach... - A teren ten znajduje się obok jednej z nielicznych ulic prowadzących do ścieżki na wale i zlokalizowanych tam barów - podkreśla czytelnik.
Kosze znajdujące się przy ulicy Grzymalitów formalnie nie należą niestety do dzielnicy.

- Okoliczny lasek także jest prywatny, wobec tego służby dzielnicy nie mogą go sprzątać w ramach regularnej umowy. Teren ten zostanie jednak posprzątany interwencyjnie, a do właścicieli lasu wyślemy ponownie upomnienia. Mając na względzie, że jest to istotny ciąg spacerowy w kierunku Wisły, rozważamy postawienie przy ul. Grzymalitów koszy miejskich, które będą opróżniane trzy razy w tygodniu - obiecuje burmistrz Piotr Jaworski.

Zabieramy rękawice i kilka worków

Radny Wojciech Tumasz zachęca: posprzątajmy sami. Inaczej nigdy nie doczekamy się czystości.

- Z uwagi na głosy mieszkańców niezadowolonych z powodu brudu i śmieci zalegających w międzywalu próbowałem nakłonić Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, odpowiedzialny za ten teren, do zorganizowania sprzątania okolicy - przy wsparciu mieszkańców. Ponieważ RZGW nie kiwnie palcem - ograniczy się do wsparcia medialnego dla spływu kajakiem wzdłuż brzegu Wisły, a dzielnica powie: "to nie nasz obowiązek", to proponuję, abyśmy sami sprzątnęli wał - mówi Wojciech Tumasz i zaprasza wszystkich na dwie akcje: 18 października i 25 października o 10.00 przy piaskarzu (okolice Odkrytej i Łączącej). - Każdy powinien mieć ze sobą rękawice i kilka worków na śmieci. Będę czekał na chętnych - podkreśla radny.

AS

 

REKLAMA

Komentarze (48)

# pke

17.10.2014 11:28

Oczywiście Pan Tumasz organizuje to "spotkanie" akurat przypadkowo przed wyborami. A potem będzie mógł w zupełności chwalić się, że to jego zasługa i że dzielnica nie odpowiadała na jego łaskawie wysyłane do Urzędu Dzielnicy

# wyborca

17.10.2014 11:53

pke - nie wiesz o czym piszesz. Urzędnicy reagują niemal wyłącznie na monity radnego. Sam się o tym przekonałem, gdy przez 4 bite miesiące dopominałem się o sprzątanie terenu niczyjego obok mojego domu. Nie miałem żadnych odpowiedzi z urzędu. Po powiadomieniu Tumasza, sprawa nabrała bardzo szybkiego tempa.

# mieszkanka

17.10.2014 11:55

Oplacone służby nie pamiętają? To ja zapomn zistawic swój podatek w tej dzielnicy. A mieszkancy nie muszą sprzątać. Powinni raczej przypomnieć zapominalskim służbom za co im się płaci.

REKLAMA

# kiler3

17.10.2014 12:22

Coś mi to pachnie przedwyborczym spędem. Jeżeli już, to śmieci leżą w tych miejscach od nie wiadomo kiedy. Można było sprzątać rok i pół roku temu. A teraz temat śmieci trochę śmierdzi ;)

# Adamek

17.10.2014 12:53

Nie ma co czekać na służby, ani przedwyborcze zagrywki radnych. Wystarczy spacerując w okolicy podnieść to leży pod nogami i zanieść do najbliższego śmietnika. Nikomu nic nie ubędzie jak podniesie papier czy butelkę. Na szczęście są tacy którzy to robią. A tym co chcą na tym zbijać kapitał polityczny DZIĘKUJEMY!

# Zygmunt

17.10.2014 13:10

Wczoraj byłem na sesji Rady Dzielnicy, po raz pierwszy w życiu. Ogarnęło mnie przerażenie, radni nie przychodzą na czas. Nie pozwalają na zabranie głosu mieszkańcom. Nie pozwalają wypowiedzieć się ani w sprawie szpitala ani w sprawie kanalizacji i wody, ani w sprawie spornego słupa wysokiego napięcia. Mam 57 lat i nigdy nie widziałem żeby w pracy bawić się telefonami a robili tak i radni i burmistrzowie. Wyróżniającym się radnym był Pan Tumasz, który prosił, aby nie wydawać pieniędzy na zbędny sprzęt biurowy tylko właśnie na sprzątanie. Jakaś Pani radna nie wiem, z jakiej partii ( ubrana na czerwono być może SLD) kategorycznie zaprotestowała. Uważam, że bez sensu jest ta Rada i tak burmistrz na nic nie pozwala. Mówię wam ludzie jakbyście tam byli to ze wstydu zakopalibyście się pod ziemię. Gdyby mieszkańcy tam poszli to gwarantuję ze nigdy by już nie poszli na wybory. Panie Tumasz ci ludzie lubią bałagan dobrze się z tym czują takie wzorce wynieśli z domu. Niech Pan za nich nie sprząta niech utoną w tym syfie

REKLAMA

# pater

17.10.2014 13:12

a mi sie wydaje ze powinni to sprzatac ci co zamówili takie sprzatanie na naszej dzielnicy. Czasem tam jak inni pijemy piwko . I to nie jest nasza wina ze tam jest syf. Kosze w Piatek wieczorem na Białołece sa pełne w tych miejscach gdzie ludzie chodza na spacery cały weekend zbiera sie i zbiera. Wiatr i ptaki wszystko to roznoszą + ci co zbierają butelki i puszki.
Burmistrz może to przeczyta i jasno panu powiem ze to jest pana wina i pracowników Urzędu. Jak wam pieniedzy brakuje to wystarczy zacząć ścigać przyjezdnych stale tu mieszkających którzy parkuja na trawnikach i zastawiają ulice jak na Strumykowej podatków i tak tu nie płaca LLLU TKI LU itp
. Kasa sie znajdzie od razu na wywożenie smieci

# inny Jaworski

17.10.2014 13:24

Tytuł błędny w stosunku do zwykłych mieszkańców.
O ile jednak dziennikarz ma na myśli świtę dzielnicy - to tytuł jest jak najbardziej adekwatny.
A teraz do pomysłodawcy:
Panie Wojtku.
Przyjdę posprzątać teren, o którym pan pisze zamiast firm do tego powołanych jednakze pod warunkiem, ze pan jako organizator (i cichy obrońca tych firm - bo przecież na skutek pana wyrozumiałości w stosunku do firm powołanych do sprzątania mogę smiało nazwać pana ich obrońcą) zapłaci mi wynagrodzenie w wysokości 30 złotych za każdą przepracowaną godzinę
(w tym wliczona płatna półgodzinna przerwa na posiłek).
Jeśli pan proponuje socjalistyczną pracę opartą na cynie społecnej jako wskrzesiciel poprzedniej "epoki", w której tylko tzw. niebieskie ptaszki uchylały się od swiadczenia pracy natomiast inni ludzie mając zapewniona pracę etatową mogli sobie pozwolić na luksus cyny społecnej to powtarzam niechaj pan wraz z koleżankami i kolegami z dzielnicy sprzata to do czego są powołane firmy nie wywiązujace sie ze swich zadań.
Zatem pan się lansuje - za lansowanie trzeba zapłacić ludziom którzy zrobią porządek w miejsce firm sprzątających.
Na koniec: żałosne są te panskie interpelacje, w których pan spolegliwie pyta "kiedy to czy tamto będzie zrobione" wiedząc, ze zapytany ma 21 dni na udzielenie odpowiedzxi a przez ten czas góra smieci nadal rośnie.
Ponadto stosuje pan tzw. gotowce zmieniaja c ich numer i datę.
Skoro jednak pan zauważył śmiecie a inni urzędnicy nie widzą ich bo pomiędzy wami trwają uprzejme zapytania i odpowiedzi to niech pan jako aktywista pokaże im naocznie czyli mówiąc krótko: weź pan ich za łby i zaprowadź tam gdzie trzeba, niech własnymi oczami zobaczą tak blisko jak to możliwe (być moze będzie potrzebna odległość milimetrowa jeśli są krótkowzroczni).

# etty

17.10.2014 16:00

Panie "inny Jaworski"... co tu mozna Panu powiedzieć... innych radnych ten problem smieciowy nie interesuje to jeden Tumasz dobrze ze jest a jak cokolwiek robi Pan wydzierasz sie że po co, żeby nie, jakis interes w tym ma itd. itd. ... na takiś pan typowy Polaczek... ja też uważam ze jest to sprawa służb sprzatającech i raczej nie będę latał z workiem... jak juz to chyba tylko wtedy gdy jak ktos kiedys napisał te smieci wręczone by były burmistrzowi, może zawiezione w czasie obrad rady do sali obrad....

REKLAMA

 matt

17.10.2014 21:08

Pan Jaworski wyskakuje mi ciągle ze swoją nachalną reklamą i hasłem "Ze wszystkich sił" A jako burmistrz nie potrafi sobie poradzić z syfem i brudem panującym w tej dzielnicy. Prośby na nic się zdają. Urzędnicy mają w doopie nas mieszkańców (oczywiście są i wyjątki). Oczywiście zacznijmy wyręczać tych którzy dostają co miesiąc pieniądze z naszych podatków... Dziś zaczniemy sprzątać, jutro naprawiać drogi, a w przyszłości za swoje wszystko budować... Zostanie kasa w budżecie na ciasteczka i gadżety wymieniane miedzy sobą..

# kiler3

18.10.2014 00:48

Pan Jaworski nie jest tutaj od sprzątania. Chłop ma wygrać wybory z ramienia PO. To są wyższe cele ;)

# inny Jaworski

18.10.2014 12:08

#etty napisał(a) 17.10.2014 16:00
Panie "inny Jaworski"... co tu mozna Panu powiedzieć... innych radnych ten problem smieciowy nie interesuje to jeden Tumasz dobrze ze jest a jak cokolwiek robi Pan wydzierasz sie
Błędna zupełnie interpretacja osobo "etty", do której moja wypowiedź nie była adresowana (no chyba, ŻE OSOBA "ETTY" JEST TOŻSAMA Z TĄ, DO KTÓREJ MOJA WYPOWIEDŹ BYŁA ADRESOWANA).

REKLAMA

# inny Jaworski

18.10.2014 12:09

#etty napisał(a) 17.10.2014 16:00
Pan wydzierasz sie, że po co, żeby nie, jakis interes w tym ma itd. itd. ...
Według mnie jest to spektakularny przedwyborczy lans pana Tumasza i osoba "etty" może być w jakikolwiek sposób niezadowolona z mojej opinii. Moja opinia w tej sprawie jest constans, nadal taka jak ją sobie wyrobiłem.

# inny Jaworski

18.10.2014 12:17

[quote #etty napisał(a) 17.10.2014 16:00...takiś pan typowy Polaczek...[/qoute]
Z powyższego fragmentu wypowiedzi osoby "etty" rozumiem, że osoba "etty" stanowi polskojęzyczną ludność napływową z tamtego kraju, mającą do Polaków i Polski pogardliwy stosunek wyrażając się o Polakach jak wyżej a o Polsce używając okrelenia "ten kraj".

# inny Jaworski

18.10.2014 12:19

#etty napisał(a) 17.10.2014 16:00
ja też uważam ze jest to sprawa służb sprzatającech i raczej nie będę latał z workiem... jak juz to chyba tylko wtedy gdy jak ktos kiedys napisał te smieci wręczone by były burmistrzowi, może zawiezione w czasie obrad rady do sali obrad....
Niezależnie od kraju pochodzenia osoby "etty" , w tym miejscu osoba "etty" wskazuje zarówno zdroworozsądkową postawę wobec propozycji pana Tumasza jak też proponuje naoczne uświadomienie władzy dzielnicy problemu śmieciowego.
Dlatego życzę osobie "etty" skutecznej realizacji tego pomysłu osobiście przez nią samą.

REKLAMA

# ktoś

18.10.2014 14:29

Ty "inny Jaworski" nie produkuj sie na forum. myślał by kto, jaśnie książę... bierz jaworski worek i sprzątaj-- przyjedzie słoik i mędrkuje tu na forum a innym powie ze od wieków tu mieszka

# papa

19.10.2014 06:42

ależ Pan Tumasz na tym nie chce zbijać kapitału politycznego. On przed wyborami może spokojnie wypoczywać a nawet spać - gdyż mandat radnego ma już w kieszeni, cięzko pracował przez 4 lata. Tacy radni jak on - a więc samorządowcy- społecznicy powinni znaleźć się w Radzie - niezależnie od poglądów politycznych. I jeszcze jedno. Od wielu lat w okolicach Pasłęckiej - Strumykowej mieszka w średnim wieku pan , który pokonując drogę od przystanu RŻW - po drodze zbiera napotkane śmieci.

# uuyjk

19.10.2014 08:54

Może radni w ramach akcji przedwyborczych sami wysprzątają zapomniane tereny?

REKLAMA

# Miskiemb

19.10.2014 14:31

#papa napisał(a) 19.10.2014 06:42
ależ Pan Tumasz na tym nie chce zbijać kapitału politycznego...Tacy radni jak on - a więc samorządowcy- społecznicy ...

Pan Tumasz nie jest żadnym społecznikiem. Pan Tumasz za swoją działalność pobiera wynagrodzenie w postaci diety.
Jeśli zastosuje się do wskazania forumowicza o nicku "antyurzędnik", który w temacie "kogo na radnego" 8.07.2014 napisał:
"Osobiście proponuję radnym otwarcie przed wyborem ogłosić, że rezygnują z diety lub przenaczają ją na rzecz OPP z dzielnicy Białołęka."
wtedy faktycznie będzie w pełni społecznikiem.
Lecz jednocześnie ów "antyurzędnik" wyraził obawę, że
"nie znajdzie się żaden kandydat, który tak zrobi", nawet pan Tumasz, który za to bardzo skwapliwie namawia innych do prac faktycznie społecznych.

# tere

19.10.2014 15:15

Czytam i nie mogę pojąć tej logiki. Najlepiej, gdyby "Ci państwo" wszystko zrobili, zapłacili i jeszcze podziękowali że raczyłem skorzystać. A samemu choćby i wał posprzątać to... wała.
Tylko nie mogę zdecydować - czy to potomkowie szlachty nauczeni że służba za nich zawsze wszystko robi czy chłopstwo które jak najgłośniej "jaśniepanuje" żeby nikt słomy w bucie nie zobaczył czy może po prostu zwykła statystyczna głupota.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe