REKLAMA

Białołęka

komunikacja »

 

Rowerzyści zapomnieli, jak należy jeździć?

  2 czerwca 2015

alt='Rowerzyści zapomnieli, jak należy jeździć?'

Na białołęckich drogach widać tej wiosny rekordowo dużo rowerzystów. Niestety nie wszyscy jeżdżą bezpiecznie.

REKLAMA

To nie jest artykuł z cyklu "Ci straszni rowerzyści są najgorszym złem i należy ich wytępić, bo zagrażają pieszym i karoserii mojego samochodu". To wynik obserwacji i wyraz autentycznej troski o bezpieczeństwo ze strony niżej podpisanego, który jeździ rowerem niemal codziennie, przez cały rok i niezależnie od pogody. W tym roku na Nowodworach powstanie miasteczko ruchu drogowego, w którym mali białołęczanie będą uczyć się jazdy rowerem. Mamy takie miejsce już także na Woli, na Sołtyka. Daje to nadzieję, że następne pokolenie będzie jeździć lepiej niż obecne, które... no cóż, prowadzi rower raczej egzotycznie.

Na chodniku rządzi pieszy

Co mówi prawo o ruchu drogowym o jeździe rowerem? Przede wszystkim to, że należy korzystać z drogi rowerowej (lub pasów rowerowych), a nie chodnika. Przy braku drogi rowerowej należy jechać jezdnią, ale dwie trzecie rowerzystów tego nie robi. Czasem oświetlenie bardziej przeszkadza niż pomaga - mrugające lampki za 10 zł potrafią oślepiać, ale nie potrafią oświetlać, natomiast słuchawki w uszach są zdecydowanie najgorszym pomysłem, na jaki może wpaść rowerzysta. Powód? Strach przed kierowcami, którzy jeżdżą jeszcze (znacznie) bardziej egzotycznie. I jest to w pełni zrozumiałe, ale jadąc chodnikiem warto pamiętać, że piesi mają na nim bezwzględne pierwszeństwo i należy ich wyprzedzać z zachowaniem rozsądnej odległości i prędkości. Jeśli nie da się wyprzedzić pieszego, należy po prostu poczekać.

Kup bilet

A na drodze rowerowej?

Na Białołęce naprawdę trudno spotkać kogoś, kto respektuje pierwszeństwo (które ma przecież rower po prawej, a nie ten szybszy...) i sygnalizuje swoje zamiary. Sygnalizować warto przynajmniej skręt w lewo, a już na pewno wtedy, gdy zamierzamy zjechać z drogi rowerowej. Dla jadących za nami rowerzystów oczywiste jest, że będziemy jechać drogą rowerową, nawet jeśli prowadzi ona zawijasami za przystankiem autobusowym albo nagle "przeskakuje" na drugą stronę ulicy (jak na rogu Świderskiej i Porajów).

REKLAMA

Za mało światła, zbyt dużo dźwięku

Największym problem białołęckich rowerzystów są jednak braki w wyposażeniu roweru albo... nadmierne wyposażenie samego rowerzysty. Chodzi o za mało światła i za dużo dźwięku. Na moście Skłodowskiej-Curie codziennie wieczorem widać kilka osób jadących ze słuchawkami w uszach na nieoświetlonych rowerach. Czasem oświetlenie bardziej przeszkadza niż pomaga - mrugające lampki za 10 zł potrafią oślepiać, ale nie potrafią oświetlać, natomiast słuchawki w uszach są zdecydowanie najgorszym pomysłem, na jaki może wpaść rowerzysta. Jeśli słychać muzykę, to nie słychać dzwonków ani silników, a to może skończyć się tragicznie. Zupełnie kuriozalnie zachowują się coraz liczniejsi cykliści ubrani w stroje kolarskie i kaski (co ma z grubsza taki sens, jak jazda samochodem w kombinezonie rajdowym), ale ogłuszeni słuchawkami.

REKLAMA

Najmłodszy rowerzysta to... pieszy

Warto pamiętać także o bezpieczeństwie swoich dzieci. Wysłanie kilkulatka na czterokołowym rowerku na drogę rowerową jest nie tylko nielegalne (dziecko do lat 10 jest przez prawo traktowane jako pieszy!), ale oznacza także wystawienie go na śmiertelne niebezpieczeństwo, jakim byłoby zderzenie z rozpędzonym dorosłym rowerzystą. Niestety młodzi ojcowie "uczący" (idąc obok pieszo!) swoje dzieci jazdy rowerem są - jak wynika z obserwacji - najbardziej agresywnie nastawionymi i odpornymi na argumenty osobami na drogach rowerowych...

Dominik Gadomski

 

REKLAMA

Komentarze (8)

# Gość

02.06.2015 11:00

Nie tylko na Białołęce to samo na Woli przy ratuszu, baba prawie na mnie wjechała i jeszcze dzwoniła a ja szedłem z małym ;/ Prawie jej zaje.... gdy powiedziała, że jest Białołeki i że u niej na wsi, czyli w Wołominie tak się jeździ...

# Gość1

02.06.2015 17:44

Piesi zapomnieli jak się chodzi . O mało co z zrobiłbym garaż. Nie wiem czy ma mózg. Wtargnęła na ścieżkę rowerową prowadząc wózek dziecinny pieska Powiedziała , że jest z Białołęki a u niej na wsi pod Wołominem nie ma ścieżek rowerowych to skąd miała wiedzieć, że nie można po czymś takim chodzić. Baba zaproponowała aby każdy przyjezdny do Warszawy musiał przejść szkolenie JAK ZACHOWAĆ SIĘ W WIELKIM MIEŚCIE . ALE KTO MIAŁBY TO ROBIĆ - WARSZAWIACY NA PEWNO NIE Z WIADOMYCH PRZYCZYN

# Rob

02.06.2015 21:25

Juz dawno temu przestałem walczyć z pieszymi na DDRach i latam normalnie po drogach. Jest 200% bezpieczniej i szybciej i równo . Słuchawki w uszach z muza mam ale słyszę co jest na około bo autor chyba zapomniał ze można słuchać cicho i kiedy ostatnio słyszałeś dzwonek rowerowy heee??
Kierowcy w Warszawie nie jezdza strasznie i jak widza Cykliste takiego jak ja w Stroju kolarskim pędzącym 40-50km/h ustępują miejsca i jeszcze dostana podziękowanie.
Na naszej dzielni DDry sa w opłakanym stanie pełno na nich pieszych szkła i kostki na której wozi rower nawet na MTB a co mowic o kołach szosowych . Tak jak wspomniał autor wiele osob po zmroku lata jak nietoperz bez światełek. Ciekawy jestem czy takie osoby sa ubezpieczone bo w razie wypadku oni ponoszą całkowity koszt naprawy roweru poszkodowanego. A taki rower może kosztować od 300zł- do do 30 tyś :D
lampki za 10zł rażą w oczy?? nie sadzę by światło takiego czegoś było silniejsze od światła samochodu to nie problem ważne ze kierowcy i inni rowerzyści ich widzą .

REKLAMA

# światło ledowe

02.06.2015 21:31

#Rob napisał(a) 02.06.2015 21:25
latam normalnie po drogach. Słuchawki w uszach z muza mam
Kierowcy w Warszawie jak widza Cykliste takiego jak ja pędzącym 40-50km/h ustępują miejsca
lampki za 10zł rażą w oczy
oto wpis rowerowego pirata drogowego.

# Rob

02.06.2015 21:49

#światło ledowe napisał(a) 02.06.2015 21:31

oto wpis rowerowego pirata drogowego.
Poprawnie by było gdybys cytował całosć wypowiedzi a nie jak jakis hejterski pomiot :D

# światło ledowe

02.06.2015 22:16

#Rob napisał(a) 02.06.2015 21:49

Poprawnie by było gdybys cytował całosć wypowiedzi a nie jak jakis hejterski pomiot :D
ależ, w mój sposób cytowania jest o wiele ciekawiej.
;-)

REKLAMA

# Gs7

02.06.2015 22:18

Problemem nie są ludzie, którzy jeżdżą jak Rob tylko ci którzy nie wiedzą co robią na DDR i ulicach jeżdżą wolno ale i bezmyślnie, nie zwracając uwagi na innych.
Sam jeżdzę w słuchawkach o budowie otwartej i przy większych prędkościach słyszę więcej niż bez nich bo mniej szumi wiatr w uszach.

# jak tu normalnie jeździć

10.06.2015 15:53

Po wschodniej Białołęce jeżdżenie rowerem grozi śmiercią. Wąskie uliczki, zapchane sznurem samochodów. Chodniki raz po jednej, raz po drugiej stronie ulicy. Jak w kołchozach- pozagradzane bloczyska, pogrodzone osiedla na miedzach, infrastruktura rodem z kazachstanu.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA