Rowerem po kamyczkach
27 sierpnia 2010
Niemożliwe? A jednak. I to przy nowo wybudowanym odcinku chodnika wzdłuż ul. Powstańców Śląskich.
Piesi zaś narzekają, że cykliści wymuszają ustąpienie im drogi. Ostatecznie nikt nie czuje się tu bezpiecznie.
- Często tędy chodzę i przyznam szczerze, że czuję się niepewnie. Rozglądam się bez przerwy, szczególnie kiedy idę z małymi, biegającymi dziećmi - mówi pani Barbara. - To paranoja, że chodnik służy tu rowerom! - dodaje nasza czytelniczka.
Zdecydowanie mniej cenzuralnie wypowiadają się rowerzyści. - Mój brat miał tu wypadek - opowiada czytelniczka. - Mijał po drodze kobietę, która przypadkowo zahaczyła torebką o ramę jego roweru. Wypadł na ulicę i mocno się poturbował, uszkodził kręgosłup. Miał dużo szczęścia, że nie jest kaleką do końca życia - mówi.
Wszyscy zgodnie pytają, kto zatwierdził wykonanie ścieżki ze żwiru? - Jedynym wyjściem jest całkowita wymiana tej nawierzchni. To wstyd tak marnować publicz-ne pieniądze - mówi pan Michał.
Trzeba poczekać
- Ścieżka rowerowa przy Powstańców Śląskich jest częścią inwestycji realizowanej przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, tj. budowy trasy S8, która ma zakończyć się najpóźniej 15 grudnia. Ścieżka obecnie jest przygotowana do wylania ostatniej, betonowej warstwy - informuje Krzysztof Zygrzak, rzecznik urzę-du dzielnicy Bemowo. - W imieniu mieszkańców poprosimy wykonawcę, aby w mia-rę możliwości nie czekał z jej ukończeniem do ostatniej chwili. Zależy nam, aby jeszcze przed zimą rowerzyści mieli szansę z niej skorzystać - dodaje.Anna Przerwa