Remont nie w porę
26 września 2003
Rok szkolny nie wszędzie rozpoczął się gładko. W Szkole Podstawowej nr 285 przy ul. Hieronima trzeba było tydzień czekać aż ekipy zakończą prace, które powinny być wykonane do końca sierpnia. Poślizg wynikał z procedury, a nie opieszałości ekip.
O wyjaśnienie sprawy zwróciliśmy się do Krystyny Komorowskiej, rzecznika prasowego urzędu dzielnicy Targówek
- Rozpoczęcie roku szkolnego odbyło się normalnie, natomiast przez pierwszy tydzień nie było lekcji. Dzieci miały zajęcia przez ten tydzień w terenie: poznawały ścieżki edukacyjne, wykonały wcześniej zajęcia w ramach sprzątania świata. Normalne zajęcia rozpoczęły się w szkole 8 września - wyjaśnia rzeczniczka.
Dzięki wykonanemu remontowi dzieci biegają po nowych posadzkach. W ramach prac wymieniono także sieć wodociągową i kanalizacyjną w łazienkach. Na każdym piętrze czynna jest jedna łazienka.
Opóźnienia nie wynikały z przestojów, czy też zbyt małego tempa prac, ale ze skomplikowanej procedury przetargowej. Bywa, że jej przeprowadzenie trwa dłużej niż wynika z założeń. Tak właśnie było w tym wypadku. Na niemal wszelkie prace remontowe czy modernizacyjne przeprowadzane w obiektach użyteczności publicznej trzeba przeprowadzać przetarg, gdyż takie są ustawowe wymogi.
Grzegorz Ciesielski