Raj dla dzieci na Bródnie. Może w tym roku?
10 lutego 2017
Projekt budowy w parku obok Domu Kultury "Świt" parku rozrywki dla dzieci zgłaszany był do budżetu partycypacyjnego także w poprzednich latach. W zeszłej edycji zabrakło dwustu głosów. Może w tym roku...?
Dzieci z Bródna nie mają swojego dobrze wyposażonego miejsca zabaw, w którym mogłyby mądrze i zdrowo spędzić czas. Stąd pomysł stworzenia miejsce na tyle atrakcyjnego, by tętniło życiem, a przy okazji było trochę inne niż park Bródnowski, czy tradycyjne place zabaw. Bródnowski społecznik i animator kultury wymyślił więc, by dziecięcy raj zlokalizować na terenie wokół Domu Kultury Świt na Wysockiego. Chciałby stworzyć w tym miejscu swoiste centrum edukacyjno-rozrywkowe. Miałaby się tu znaleźć kopuła astronomiczna z teleskopem, interaktywne zabawki naukowe, domki na drzewach, ławki, stanowiska do gier planszowych, stoliki szachowe.
- Taki park nauki byłby lokalnym centrum edukacyjno-rozrywkowym. Kopuła astronomiczna z teleskopem kierowanym komputerowo i inne urządzenia pozwolą dzieciom poprzez zabawę zapoznać się z zagadnieniami naukowymi. Teren obok domu kultury znakomicie nadaje się do tego, by stworzyć tu taką przestrzeń - mówi Bartosz Wieczorek.
Pomysł ma ręce, nogi, głowę i wszystko, czego potrzeba. Jest oryginalny, ciekawy i zwyczajnie pożyteczny, choć nie tani, bo wedle szacunkowych wyliczeń ma kosztować około 400 tys. zł. Chyba jednak warto, tym bardziej że "Świt" wielokrotnie udowadniał, że potrafi organizować zajęcia atrakcyjne a zarazem mądre. Przykładem może być gigantyczny sukces Bródnowskiego Uniwersytetu Dzieci. Dzieciaki dwa razy w miesiącu uczestniczą w interaktywnych zajęciach, wygłaszanych w sposób atrakcyjny i z dużą zawartością humoru. Dzięki temu uczą się, świetnie się przy tym bawiąc. Oprócz tego biorą udział w z warsztatach, kursach i innych fakultatywnych zajęciach. - W naszym uniwerku dla dzieci nie ma nudnych wykładów, proponujemy intrygującą podróż w świat wiedzy. Każdy wykład wygłaszany jest w bardzo przystępny sposób uatrakcyjniany pokazami multimedialnymi, przeglądami slajdów, doświadczeniami naukowymi. Wszystkiego można dotknąć, wszystko zbadać - mówi dyrektor "Świtu" Jacek Białek. Park nauki i rozrywki mógłby być uzupełnieniem edukacyjnych inicjatyw "Świtu". Może w tym roku wreszcie się uda?
(wk)