Radość: ludzi interesują drogi i kanalizacja
22 maja 2013
W gorącej i dusznej atmosferze odbyło się kolejne spotkanie w ramach cyklu "Wawer - dodaj do ulubionych". Tym razem władze dzielnicy gościło osiedle Radość. Odbyło się 9 maja, w Zespole Szkół nr 70 przy ul. Bajkowej.
Najczęściej pytania mieszkańców dotyczyły kwestii modernizacji i rozbudowy istniejących dróg, spraw odwodnienia oraz budowy kanalizacji i wodociągu. Mieszkańcy wypytywali wiceburmistrza Adama Godusławskiego o rozbudowę ulicy Panny Wodnej, utwardzenie Lawendowej, odtworzenie nawierzchni ulicy Wilgi po budowie kanalizacji, odnowienie ulicy Zwoleńskiej, asfalt na Garncarskiej, czy odwodnienie ulicy Artystycznej, która po każdych opadach jest regularnie zalewana.
Wiceburmistrz Godusławski podkreślał, że budowa odcinka Panny Wodnej - Trakt Lubelski - Skalnicowa to obecnie największa inwestycja drogowa w Wawrze. Wyjaśniał wszystkie wątpliwości związane z budową rond i dementował informacje o planach budowy tuneli na tej trasie.
Błoto mamy od wojny!
Andrzej Pawłowski, jeden z przybyłych mieszkańców, wytykał zarządowi dzielnicy niedbałość i nieprofesjonalizm. - Jak można było położyć dwa lata temu asfalt, a potem go zerwać podczas budowy kolektora W? Gdyby spytać ludzi, na co mamy wydać pieniądze, to 80 procent z nich wybrałoby drogę, którą możemy budować już teraz, niż czekać kilka lat na kanalizację - mówi Hanna Chodecka. Wiceburmistrz Godusławski dowodził, że asfalt został położony znacznie wcześniej, a poza tym przekonywał, że trudno stawiać ludzi przed koniecznością mieszkania przy gruntowej, błotnistej drodze przez kolejne lata. - Pamiętam, jak wyglądała ulica Wilgi przed położeniem asfaltu - mówił Godusławski. - I teraz zachęcam, żeby wytłumaczył pan ludziom, że mają nadal brnąć w błocie i niszczyć samochody na dziurawej drodze, bo być może za pięć, sześć lat, a może nawet siedem (jak będzie problem z gruntami) będzie tam kanalizacja - mówił wiceburmistrz.
Radna Hanna Chodecka dodała: - Pieniądze dla MPWiK na budowę kanalizacji w Wawrze są dostępne zaledwie od kilku lat, a błoto i brak kanalizacji mamy od wojny. Jestem przekonana, że gdyby spytać ludzi, na co mamy wydać pieniądze, to 80 procent z nich wybrałoby drogę, którą możemy budować już teraz, niż czekać kilka lat na kanalizację.
Radość zachodnia i Radość wschodnia
Obecny podczas spotkania przedstawiciel MPWiK Piotr Wojtunik wyjaśniał, że ze względu na rozdzielenie Radości na część zachodnią i wschodnią nie jest możliwe budowanie kanalizacji w tym samym tempie. - Kanalizacja w zachodniej Radości to perspektywa minimum pięciu lat. Po stronie wschodniej (do Traktu Napoleońskiego) nie powinno zająć to więcej niż trzy lata. Odcinki, które są już w projektowaniu, to jeszcze krótsza perspektywa - mówił Wojtunik.
Odnośnie budowy wodociągu przedstawiciel MPWiK wyjaśniał, że nie mogli rozpocząć wcześniej inwestycji, gdyż nie otrzymali prawa do dysponowania gruntem, a w międzyczasie dokumentaca straciła ważność. Uruchomiona została nowa procedura i budowa wodociągu w Radości nastąpi w 2014 roku - zapewniał przedstawiciel MPWiK.
Powracające śmieci
Osobną kwestią, która powróciła także i na tym spotkaniu, była "ustawa śmieciowa" i wysokość stawek za odbiór śmieci uchwalonych przez radę Warszawy. Znów padały głosy krytyki pod adresem urzędu dzielnicy i radnych, choć tak naprawdę wszelkie decyzje w tej sprawie są poza kompetencjami dzielnicy. Przewodniczący rady Norbert Szczepański zachęcał do składania protestów do rady Warszawy, czy wspierania stowarzyszeń, które protestują przeciwko uchwale. Zapewniał, że zarząd dzielnicy również jednomyślnie występuje w obronie mieszkańców Wawra i sprzeciwia się rozwiązaniom proponowanym przez miasto.
sb