Radny jerzykami chce walczyć z komarami
8 grudnia 2011
Chce chronić jerzyki - ptaki, które rozprawiają się z komarami. Radny Marcin Korowaj prowadzi akcję mającą na celu budowę schronień dla tych zabójców owadów.
- Ptaki gniazdujące w budynkach są zagrożone zamurowaniem. Dlatego ich obecność na poddaszach czy stropodachach w czasie remontów często wywołuje konflikty między miłośnikami ptaków a inwestorami. Wykonawcy, którzy chcą zakończyć remont budynku jak najszybciej, robią to dosłownie po trupach (ptaków) - tłumaczy Dorota Zielińska ze Stołecznego Towarzystwa Ochrony Ptaków. Dodaje też, że właśnie dlatego wokół nas jest coraz mniej ptaków, które żywią się owadami latającymi, a za to dużo komarów.
Stołeczne Towarzystwo Ochrony Ptaków postanowiło stworzyć bezpieczne miejsca dla jerzyków, tak bardzo uzależnionych od budowli ludzkich. Ornitolodzy długo analizowali sytuację, zastanawiali się, co zrobić, by pomóc ginącym ptakom, które przecież są tak pożyteczne dla nas.
- Odpowiedź jest prosta: trzeba wybudować specjalne domy, tylko dla ptaków! Te budowle powinny się znaleźć na terenie miasta, tam gdzie dokuczają nam komary.
Budowa wież ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa ptakom, ale też ochronę ludzi przed komarami i meszkami, które w ostatnich latach są prawdziwą plagą m.in. na Białołęce. Jako zielona dzielnica, przylegająca bezpośrednio do Wisły, Białołęka jest wyjątkowo narażona na uciążliwe komary i meszki, czego przykład mieliśmy chociażby ostatniego lata. Dlatego właśnie w akcję włączył się aktywnie radny Marcin Korowaj, który chce, by pierwsza wieża w Polsce powstała właśnie w naszej dzielnicy. Odbyły się już nawet konsultacje społeczne w tej sprawie.
- Po rozstrzygnięciu konkursu przyjmiemy konstruktywny plan działania mający na celu jak najszybsze doprowadzenie do powstania pierwszej w Polsce wieży dla jerzyków na terenie naszej dzielnicy. Planowana przez nas instalacja powinna dawać schronienie 100 ptakom, a biorąc pod uwagę, że jeden ptak zjada dziennie około 20 tysięcy komarów i meszek, nasza wieża może dziennie zwalczać nawet 2 miliony uciążliwych owadów - mówi Marcin Korowaj. Jakie będę efekty działań? Czy faktycznie pierwsza w Polsce wieża powstanie na Białołęce i w końcu, czy latem odczujemy ulgę i komarów będzie mniej? Odpowiedzi na pytania poznamy już za jakiś czas. Ciekawostką jest natomiast to, że wieże dla jerzyków i ptaków im pokrewnych powstały dawno temu w różnych miejscach świata, np. 21-metrowa w Griggsville w USA już w latach 60. Mieszkańcy tego miasteczka chwalą się, że dzięki ptakom, które osiedliły się w wieży pokonali plagę komarów. Okazała wieża lęgowa dla jerzyków stanęła w Pekinie z okazji igrzysk olimpijskich. Podobny projekt z okazji olimpiady realizuje Londyn. Swoją wieżę dla jerzyków ma także uniwersytet w Cambridge.
Anna Sadowska