Prymas Polski ponagla rząd. "Nie czyńmy z Wielkanocy świąt śmierci"
6 kwietnia 2020
Abp Wojciech Polak opowiedział się za pozostawieniem obecnych restrykcyjnych ograniczeń nawet podczas Świąt Wielkiej Nocy, dotyczących limitów udziału wiernych w mszach do pięciu osób.
Prymas Polski Wojciech Polak był pytany w radiu ZET o rozporządzenie Ministra Zdrowia, zgodnie z którym od 12 kwietnia (Wielkanoc) aż do odwołania w kościołach lub na pogrzebach będzie mogło być obecnych do 50 osób. Abp Polak zaznaczając, że zapisy te nie były konsultowane z Konferencją Episkopatu Polski, opowiedział się za pozostawieniem obecnych ograniczeń limitujących udział wiernych w mszach do pięciu osób (z wyłączeniem osób sprawujących posługę).
Wielu wiernych nie może sobie wyobrazić sytuacji, w której święta wielkanocne spędzi w domu.
Wierni wrócą do kościołów? Zmiany na Wielkanoc?
5 kwietnia Kościół katolicki rozpocznie Wielki Tydzień w nietypowy sposób.
Gorliwi katolicy chcieliby aktywnie uczestniczyć w obchodach Wielkiego Tygodnia, które już się zaczynają. Prymas Polski przekazał podczas rozmowy tym razem z przedstawicielem Radia Plus, że poprosi wiernych, by święta przeżyli w domach, korzystając z dyspensy. - Pięknie pan minister Szumowski powiedział, że to są święta życia. Więc dlaczego mamy, idąc w ten sposób na przekór, czynić z tych świat święta śmierci? - zapytał retorycznie abp Wojciech Polak.
Przypomnijmy, że aktualnie obowiązujące restrykcje są ważne do soboty, 11 kwietnia. W niedzielę wraca poprzedni limit - do 50 osób w kościele. Jak dotychczas rząd nie wypowiedział się w sprawie przedłużenia limitu pięciu osób
(DB)
.