Prosta nie taka prosta. Kiedy ruszy przebudowa?

Przebudowa Prostej była pierwotnie planowana na lata 2013-2015, ale dziś wiadomo, że prace przy rondzie Daszyńskiego mają skończyć się najwcześniej pod koniec przyszłego roku.

- Termin ten zostanie przesunięty na połowę roku 2014. Pierwotnego nie uda się dotrzymać - twierdzi rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.

- My chcemy dotrzymać terminu i uważamy, że zostanie dotrzymany. Wiemy o pomysłach na ulicę Prostą, ale to na razie tylko pomysły. Nie ma decyzji. Wszelkie inwestycje na tym terenie mogą być podejmowane dopiero wtedy, gdy inwestor, czyli m.st. Warszawa przywróci stan pierwotny terenu - mówi rzecznik Metra Warszawskiego Krzysztof Malawko.

Stacja metra przy rondzie Daszyńskiego będzie osadzona na głębokości 15 metrów.

- Przebudowa Prostej nie zostanie w najbliższym czasie przeprowadzona, ponieważ przepisy unijne zakazują jakichkolwiek działań na tak naruszonym terenie przez najbliższych pięć lat.

Podobna sytuacja była przy ul. Kasprowicza na Bielanach, gdzie też miano inwestować w zmiany, a nic się nie dzieje - twierdzi nasz informator.

- To nie tak. Metro to inwestycja podziemna, my mamy poszerzać ulicę na powierzchni. Gdybyśmy tam niczego nie robili, to wtedy metro musiałoby przywrócić poprzedni stan i faktycznie nic tam nie można byłoby robić. A tak jedno z drugim nie ma nic wspólnego i nasze prace będą mogły się zacząć, gdy oni skończą - zaprzecza Małgorzata Gajewska-Ostrowska.

Ile stacji na Woli?

Pewne niejasności budzi sprawa, ile stacji metra jest naprawdę planowanych w naszej dzielnicy. Według oficjalnych informacji mają być trzy: C8 Wolska (skrzyżowanie Płockiej z Wolską), C7 Moczydło (Górczewska i Syreny), C6 Księcia Janusza (Górczewska z Księcia Janusza). Co w takim razie z rondem Daszyńskiego? Nikt chyba nie zakwestionuje bowiem, że to przecież Wola?

- Sprawa jest prosta. Ten odcinek nazywamy odcinkiem centralnym metra. Po jego oddaniu oczywiście będzie należeć do wolskiej części - wyjaśnia Malawko.

Biorąc natomiast pod lupę nazwy wymienione powyżej, to budzą wątpliwości.

- Stacja Moczydło znajduje się zupełnie po innej stronie niż park przy Górczewskiej i bardziej pasowałaby nazwa "Syreny" ze względu na ulicę znajdującą się przy planowanym wyjściu z przyszłej stacji, a także z uwagi na naszą warszawską Syrenkę - taki wniosek zgłosiła radna Joanna Tracz-Łaptaszyńska. Rada dzielnicy wniosek jednak odrzuciła i pozostanie Moczydło.

mac