Problemy z mydłem w przedszkolach

- Pytanie do rodziców dzieci chodzących do państwowych przedszkoli. Czy Wasze dzieci mają problem ze skórą na rękach, który nasila się albo pojawia, kiedy chodzą do przedszkola? Tam, gdzie chodzi mój synek, ręce wielu dzieci wyglądają fatalnie. Podejrzewam przedszkolne mydło. Warszawa - miasto bez barier? Nie w tym miejscu
Mieszkańcy Targówka Fabrycznego i Szmulek od lat oczekują wygodnego przejścia dla pieszych przez tory kolejowe i ulicę Radzymińską w rejonie Naczelnikowskiej. Czy coś się w najbliższym czasie zmieni? Na jakiś czas było wymienione i problemu prawie nie było. Chcę się zorientować, czy problem może dotyczyć innych przedszkoli i może chodzić o mydło kupowane dla wszystkich - napisała na portalu społecznościowym jedna z matek. Na jej wpis zareagowało bardzo dużo osób. Jak się okazuje, w wielu przypadkach wystąpiły podobne problemy skórne u dzieci.

- U nas też to samo, niestety. Córka brała swoje mydło z domu do przedszkola - potwierdza jedna z matek.

- My mamy podobny problem u dwóch córek chodzących do przedszkola na Tokarza - wyznaje kolejna.

Co na to Urząd Dzielnicy Targówek?

Okazuje się, że 11 i 12 maja Dzielnicowe Biuro Finansów Oświaty na Targówku otrzymało od dwóch przedszkoli, które brały udział w postępowaniu przetargowym na dostawę środków czystości, informację o problemach zgłaszanych przez rodziców związanych z mocno przesuszoną skórą na dłoniach dzieci. Obie placówki otrzymały zwrotną informację o możliwości zamówienia mydła "Biały Jeleń Mydło Hipoalergiczne", które w poprzednich latach zamawiane było przez wiele przedszkoli. Uwagi na temat problemów zostały też zgłoszone firmie, która wygrała przetarg na dostawę środków czystości. Firma dostarczyła mydła dwóch producentów. Jednym z nich był dotychczasowy producent, co do którego nie było wcześniej zastrzeżeń. Jak wskazują urzędnicy "poproszono o przesłanie wyników badań dermatologicznych oferowanego produktu wraz z prośbą u ustosunkowanie się do zgłaszanych uwag".

Wymienili mydło w przedszkolach

16 maja firma przesłała wyniki badań dermatologicznych, w których nie stwierdzono dodatnich odczynów alergii kontaktowej, ani podrażnienia po zastosowaniu produktu w grupie 20 osób. Dostawca zaproponował wymianę mydła w płynie na inne, posiadające pozytywną opinię dermatologiczną. Dodatkowo firma zadeklarowała, że mydło zostanie zwrócone do producenta i przebadane w celu identyfikacji problemu.

- Jeśli po zmianie mydła nadal będą występowały reakcje alergiczne, to Dzielnicowe Biuro Finansów Oświaty podejmie dalsze działania, m.in. poprzez konsultacje z dermatologiem w celu rozwiązania problemu - poinformował naszą redakcję wiceburmistrz Jędrzej Kunowski.

(db)