Problemów z kolektorem ciąg dalszy
12 czerwca 2012
Mieszkańcy Wawra są coraz bardziej zmęczeni rewolucją, jaką w ich okolicy wywołała budowa kolektora W. Zmiany w komunikacji, organizacji ruchu, zniszczone przez kanalizację ulice - to wszystko wciąż budzi emocje, a niezadowolenie rośnie z dnia na dzień.
ZTM podkreśla, że obecny układ tras linii komunikacyjnych w Wawrze ma charakter czasowy i jest związany z kolejnym etapem budowy kolektora W. A obecny układ linii został poddany ocenie mieszkańców Wawra na spotkaniu poświęconym tej inwestycji.
- Zaproponowany układ linii komunikacyjnych (m.in. skrócenie trasy do pętli Kombajnistów) został zasadniczo pozytywnie oceniony przez mieszkańców, efektem dyskusji było dodatkowo uwzględnienie w projektach tras postulatu skierowania linii autobusowej z rejonu Wału Miedzeszyńskiego i ul. Bronowskiej przez osiedle Gocław (linia 142) - mówi Paweł Olek z ZTM.
Podkreśla też, że trzeba zwrócić uwagę, że w przypadku tak znacznych ograniczeń na obszarze dzielnicy (wyłączenie z ruchu odcinka Traktu Lubelskiego przy jednoczesnym utrzymaniu braku możliwości przejazdu ul. Zwoleńską oraz możliwość wykorzystania przez autobusy ul. Kadetów tylko w jednym kierunku) nie jest możliwe utrzymanie wszystkich dotychczasowych relacji i połączeń.
- Linia 119, kończąca obecnie trasę na tymczasowej pętli w pobliżu skrzyżowania Bronowskiej i Traktu Lubelskiego, stanowi jedyne połączenie z lewobrzeżną Warszawą dla mieszkańców Wawra z całego rejonu osiedla Zerzeń oraz obszarów Zbytki i Kuligów.
Na asfalt trzeba poczekać
Rozkopany Wawer jeszcze trochę poczeka na odbudowę nawierzchni.
- Dzielnica to teraz jeden wielki plac budowy. Najgorsze, że nawet nie raczą uprzątnąć dróg. Wystarczy spojrzeć na Błękitną, Floriana i Widoczną, żeby zobaczyć co pozostawia po sobie wykonawca kanalizacji - skarży się kolejny czytelnik dzwoniący do redakcji.
Inni opowiadają natomiast, że zapewniano ich, iż asfalt zostanie odbudowany na początku maja, później termin przesunięto na połowę miesiąca. Tymczasem jest już czerwiec, a na drogach nadal nic się nie dzieje.
- I po co obiecywać gruszki na wierzbie i wprowadzać ludzi w błąd? Jak mają położyć asfalt za pięć lat, bo pewnie znowu nie ma pieniędzy, to niech otwarcie o tym powiedzą, wtedy wyrównamy drogi sami - mówi pan Tomasz.
Dowiedzieliśmy się, że umowa z wykonawcą robót związanych z budową sieci kanalizacyjnej i wodociągowej na terenie osiedla Nowy Wawer, zgodnie z podpisanym aneksem, została przedłużona do 31 lipca.
- Przedłużenie terminu umowy związane jest z budową odcinków sieci do posesji, ponadto konieczne było dokonanie dodatkowych ustaleń w sprawie nawierzchni z zarządcami dróg w tym rejonie, tak by prawidłowa koordynacja prac zapewniła jak najmniejsze uciążliwości w ruchu na tych ulicach - wyjaśnia Marzena Wojewódzka z MPWiK.
Kolejna rewolucja komunikacyjna w dzielnicy już od lipca.
Anna Sadowska