Prawie, bo prawdziwa kobieta raczej umrze, niż doda sobie lat. Tymczasem szesnastolatka z Woli, przyłapana na Chmielnej, zadatków na kobietę, wedle powyższego kryterium, zbyt wielu nie ma...
REKLAMA
Funkcjonariusze z wolskiego patrolu szkolnego zauważyli w rejonie ulicy Chmielnej trójkę młodych ludzi, którzy palili papierosy. Podczas kontroli dokumentów, mundurowi ujawnili, że 16-letnia Monika ma przy sobie przerobioną legitymację szkolną. Dziewczyna wkleiła swoje zdjęcie do dokumentu starszej koleżanki. Nastolatka tłumaczyła policjantom, że zrobiła to po to, aby "wejść na koncert do klubu". Została zatrzymana i przekazana pod opiekę rodzicom.
Jakaś moda chyba panuje wśród wolskich nastolatków - przed kilkoma dniami na identycznym przekręcie wpadł chłopak, teraz Monika... A przecież z doświadczenia widać, że świat dorosłych jest o kant tyłka rozbić i najlepiej - tak jak Piotruś Pan - nigdy nie dorastać...