Powstaje nowa droga. Rowerzyści czekali 3,5 roku

W pierwszym w historii Warszawy głosowaniu nad budżetem partycypacyjnym, które odbyło się w czerwcu 2014 roku, 1908 osób poparło projekt "Budowa ścieżek rowerowo-pieszych wzdłuż ulicy Połczyńskiej". Zakładał on budowę na odcinku od Powstańców Śląskich do Szeligowskiej... metrowego chodnika z zielonego asfaltu i również metrowej drogi rowerowej z asfaltu czerwonego. Byłoby to rozwiązanie niezgodne z przyjętymi w Warszawie standardami oraz z obowiązującym prawem, więc już na samym początku było jasne, że z inwestycją będą problemy.

- Dwukierunkowa droga rowerowa musi mieć co najmniej dwa metry szerokości - przypominał po ogłoszeniu wyników głosowania Mariusz Gruza, ówczesny rzecznik bemowskiego ratusza. - Na etapie weryfikacji Zarząd Dróg Miejskich, z którym konsultowaliśmy złożony projekt, zwracał uwagę na tę kwestię. Zamierzamy zrealizować wybrany przez mieszkańców projekt w zgodzie z obowiązującymi przepisami i jednocześnie bez przekraczania pierwotnej kwoty 360 tys. zł. Powstanie dwukierunkowa droga rowerowa o wymaganej prawem szerokości.

I tak rzeczywiście się dzieje, choć oryginalny termin planowanego zakończenia prac minął 31 grudnia 2015. Ogłaszane przez urząd dzielnicy przetargi były wielokrotnie unieważniane z powodu braku ofert lub przekroczenia budżetu, a 360 tys. zł - przerzucane z roku na rok. Wreszcie się udało. Dziś zarys nowej drogi jest już wyraźnie widoczny. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prace zakończą się w grudniu - dokładnie trzy i pół roku po głosowaniu.

(dg)