REKLAMA

Białołęka

różne »

 

Ponad 76, ponad 61!

  9 listopada 2007

Pierwsza liczba - 76,29% dotyczy frekwencji, jaką zanotowano na Białołęce w wyborach parlamentarnych, druga - 61,08%, to wynik Platformy Obywatelskiej na Białołęce.

REKLAMA


Autor jest radnym dzielnicy,
przewodniczącym klubu PO.
 
Wypada mi nieskromnie i patetycznie stwierdzić, że mieszkańcy Białołęki tak wysoką frekwencją wybor-czą (czwarte miejsce w Warszawie, Ursynów - 79,74%, Polska - 53,88%) dali wyraz odpowiedzial-ności społecznej za losy kraju i obdarzyli polityków Platformy Obywatelskiej niezwykle wysokim zaufa-niem (drugie miejsce w Warszawie, Ursynów 61,09%, Polska - 41,51%). Serdecznie za oba wyniki dziękuję.

Znaczna liczba osób pomyśli, że dla Białołęki, ja-ko dzielnicy, wyniki wyborów parlamentarnych nie-wiele znaczą. Przecież ani nowy Sejm, ani nowy rząd nie wpłyną na losy jednej z dzielnic Warszawy. Jakże to myślenie może być mylące.

Jestem głęboko przekonany, że nowy premier Donald Tusk, którego warszawiacy obdarzyli ponad 500-tysięcznym poparciem, nie uzna, jak to zrobił premier Jarosław Kaczyński, że statutu m.st. Warszawy nie można wprowadzić w życie, ponieważ Syrenka jest nielegalna z uwagi na brak opinii MSWiA, a nadanie mieszkańcom inicjatywy uch-wałodawczej zostało zbyt lakonicznie uzasadnione. Jak niezwykle ważny jest statut dla nadania dzielnicom znaczących uprawnień, przekraczających czasami kompe-tencje klasycznej gminy, pisałem już na łamach "Echa" w tekście "Czy Białołęka będzie ponownie samorządna?" (31 sierpnia br.).

Mam nadzieję, że nowe kierownictwo Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, przy współpracy z władzami Warszawy podejmie działania dotyczące możliwości rezyg-nacji z budowy spalarni osadów na Białołęce. Sprawa rozbudowy samej oczysz-czalni, w jej gigantycznym rozmiarze, jest już niestety chyba przesądzona. Oby w kwestii spalarni, z uwagi na stratę blisko roku, nie było za późno.

Przypomnę tylko, o czym wiele osób już zapomniało, że w marcu br. Mini-sterstwo Rozwoju Regionalnego ("Czy to był szantaż?" - "Echo Białołęckie" z 6 lipca br.) jasno stwierdziło, że nie ma możliwości rezygnacji z budowy spalarni osadów na Białołęce.

W piśmie stanowiącym swoistego rodzaju szantaż w stosunku do władz War-szawy można przeczytać, że wycofanie się z budowy spalarni osadów ścieków bę-dzie skutkować koniecznością zwrotu środków z Funduszu Spójności wraz odset-kami, przekazanych dla całego projektu modernizacji i rozbudowy oczyszczalni ścieków. Najciekawszym elementem tego szantażu było stwierdzenie, że w przy-padku rezygnacji z budowy spalarni beneficjent (czyli miasto Warszawa) nie otrzy-ma środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej przez kolejne trzy lata!

Mam również nadzieję, że władze stolicy docenią aktywność rozwijających się dzielnic Warszawy, takich jak Białołęka, Bemowo i Ursynów, przejawiającą się m.in. w największej frekwencji wyborczej i największym poparciu dla Platformy Obywatelskiej, jako gwaranta decentralizacji uprawnień w stolicy i stworzą w bud-żecie roku 2008 dla dzielnic o dużej dynamice rozwoju - odrębny fundusz na in-westycje lokalne. Fundusz, który w perspektywie następnych lat będzie miał szansę wyrównać dysproporcje w rozwoju dzielnic.

Dużo tych oczekiwań, ale trudno ich nie mieć patrząc z nadzieją na wyniki wy-borów parlamentarnych. By żyło się lepiej - wszystkim.

Piotr Jaworski
www.jaworski.waw.pl

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe