REKLAMA

Białołęka

kultura »

 

Polsko-litewski teledysk z przesłaniem

  30 sierpnia 2024

alt='Polsko-litewski teledysk z przesłaniem'
Źródło: Fundacja AVE

- To miał być teledysk do nieco frywolnego wiersza oświeceniowego poety Jakuba Jasińskiego, który jednocześnie przewodził Insurekcji Kościuszkowskiej na Litwie. Bardzo prosta fabuła: Zosia podkrada jagódki z ogródka Janka, a on ją nakrywa na szkodzie - mówi Cyryl Łuczyński, licealista, uczestnik tegorocznego polsko-litewskiego młodzieżowego wakacyjnego projektu Fundacji Ave "Wolność, całość, niepodległość i... Zosia", współfinansowanego ze środków Polsko-Litewskiego Funduszu Wymiany Młodzieży z dotacji MEN oraz przez m.st. Warszawa.

REKLAMA

Brała w nim udział młodzież z Warszawy oraz z gimnazjum w Ejszyszkach na Litwie. To już kolejne wspólne przedsięwzięcie. Podczas kilkudniowych spotkań zawsze biorą na warsztat jakiś wątek polsko-litewskiej historii. Kupcy z Marywilskiej wracają do pracy Kupcy z Marywilskiej wracają do pracy
Już w sobotę 31 sierpnia wystartuje tymczasowe miasteczko handlowe na Marywilskiej 44.
Zajmowali się Konstytucją 3 Maja i Zaręczeniem Wzajemnym Obojga Narodów, zgłębiali też osobiste życie Mickiewicza, a tym razem tematem przewodnim 7-dniowego obozu w Warszawie i w okolicach Płocka stała się Insurekcja Kościuszkowska sprzed 230 lat. Ów niepodległościowy zryw sprzed 230 lat był wspólnym dziełem Polaków i Litwinów i chociaż nie powiódł się, to spowodował, że Polacy i Litwini poczuli się obywatelami!

Zosia pretekstem

- Dlatego postanowiliśmy przyjrzeć mu się z bliska - wyjaśnia 17-letnia Paulina Chaber. - A że, nieskromnie mówiąc, mamy sporo talentów artystycznych, postanowiliśmy zrobić teledysk do nie-powstańczego wiersza "Chciało się Zosi jagódek", autorstwa gen. Jasińskiego.

W pewnym sensie zryw z 1794 roku miał stać się pretekstem do pracy warsztatowej filmowej i muzycznej. I oczywiście były wciągające zajęcia aktorskie, operatorskie, hip-hopowe, chóralne. Młodzież uczyła się gry aktorskiej, rapowania, śpiewania na głosy, odpowiedniego kadrowania. - Ale w trakcie warsztatów okazało się - kontynuuje Paulina - że do naszego teledysku, zupełnie niespodziewanie dla nas samych, wtargnęły postaci spoza wiersza Jasińskiego. I okazało się, że Insurekcja, choć odległa, wciąż ma wiele do powiedzenia i dla nas.

Wstąp do księgarni

Insurekcja przemówiła

- Kiedy jeździliśmy po Warszawie ogórkiem cabrio śladami wydarzeń z 1794 roku, coraz bardziej jasne stawało się dla nas, że w Insurekcji Kościuszkowskiej to nie kolejne bitwy, nie wątki militarne, nie kolejność poszczególnych wydarzeń są tak naprawdę ważne - mówi Alicja Juzwa, studentka. - Zobaczyliśmy, że ów zryw sprzed dwóch wieków ma istotne przesłanie także dla nas!

Licealistka Ewa Bogucka dodaje: - Znaleźliśmy analogie! Polsko-polskie kłótnie i wojenki, które nie pozwoliły wykorzystać powstańczych zwycięstw! Rosyjskie bestialstwo! Tak, wiem, że to uproszczenie, ale skojarzenia Rzezi Pragi z wydarzeniami w Buczy przyszły do nas same, nieproszone. Wspólnota, która jest w stanie góry przenosić i pogonić wroga! Równość wszystkich i troska o najsłabszych!

O tym wszystkim, co niby odległe, a wciąż ważne postanowili opowiedzieć językiem hip-hopu, w czym pomógł prowadzący warsztaty multiinstrumentalista Mikołaj Tabako. Z kolei podczas zajęć aktorsko-filmowych, pod kierunkiem Dariusza Kaliskiego i Ireneusza Graffa, w czasie których powstał teledysk do wiersza, poszerzyli perspektywę. - Tak jak w świat poezji i zabawy Jasińskiego 230 lat temu brutalnie wkroczyła wojna, tak i w naszym teledysku pojawili się nie-historyczni bohaterowie. Współcześni i autentyczni. Również ze Wschodu - opowiada Jaroslav Kozarin, tegoroczny absolwent gimnazjum w Ejszyszkach.

- Jakub Jasiński okazał się nie tylko spiskowcem, żołnierzem, generałem, inżynierem sztuki wojennej, zwolennikiem reformy państwa, ale również człowiekiem szukającym miłości, bardzo wrażliwym, piszącym traktaty i poezję, nie stroniącym od rozmaitych uciech, ceniącym wolność i niezależność - dodaje Piotr Bogucki, tegoroczny maturzysta. - Wojny z Rosją w 1792 i 1794 roku wkroczyły w ten poetycko-miłosny świat bardzo brutalnie. Jasiński nie uciekł. Wiedział, że musi zostać.

REKLAMA

Insurekcja na Skrwie Lewej

Projekt był nie tylko okazją do pracy warsztatowej, poszerzania umiejętności i horyzontów, ale także do polsko-litewskiej integracji. Podczas gier, na basenie, a zwłaszcza za sprawą kajaków. Uczestnicy pływali zwałkową Skrwą Prawą, Wisłą, ale także zaliczyli prawdziwą "bitwę" z własną wytrzymałością i dziką naturą na Skrwie Lewej. Ze względu na bardzo niski stan wody i gigantyczną liczbę zwalonych drzew, spływ, a właściwe spacer kajakowy, zajął blisko 10 godzin!

Mimo to humory dopisywały, a recenzje po-projetkowe są znakomite: "Bardzo podobał mi się ten projekt. Było to najlepsze doświadczenie w moim życiu. Zyskałam wiele rzeczy, a przede wszystkim podjęłam decyzję dotyczącą wyboru studiów dziennikarskich"; "Niezmiernie dużo się nauczyłem i poznałem fajnych ludzi. Kapitalne doświadczenie"; "Świetni ludzie, możliwość ćwiczenia angielskiego i wiele inspiracji".

REKLAMA

O czym jest teledysk?

- Trochę o tym, że w naszą sielską, zwyczajną codzienność, pełną zabawy, jak u Zosi i Janka, często wdzierają się bez naszego udziału inne sprawy. Ważkie. Wobec których trzeba zająć stanowisko - mówi 15-latka Martyna Wojda.

Czy tylko?

Na to pytanie musicie odpowiedzieć sami. Po prostu obejrzycie! Na pewno warto! https://www.youtube.com/watch?v=jOCP_IvnwxE

(piko)

.
 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024