Po pijanemu zabili kolegę
4 marca 2024
Policja zatrzymała trzech mężczyzn, którzy wraz z pobitym na śmierć 52-latkiem uczestniczyli w nocy z 16/17 lutego w libacji w mieszkaniu przy Radzymińskiej. Podczas feralnej imprezy musiało dojść do krwawej awantury. Podejrzani usłyszeli zarzuty.
W sobotę 17 lutego po 6:00 rano policjanci z komisariatu na Targówku zostali wezwani do mieszkania przy ulicy Radzymińskiej.
Pobili kolegę na śmierć
- W lokalu mundurowi zastali kobietę, która reanimowała leżącego na podłodze mężczyznę. Policjanci przejęli czynności ratunkowe, które prowadzili do czasu przyjazdu pogotowia. Niestety życia 52-latka nie udało się uratować. Ślady na jego ciele mogły wskazywać, że padł ofiarą przestępstwa, a wygląd mieszkania, rozrzucone butelki wskazywały, że spożywano w nim alkohol - informuje komisarz Paulina Onyszko.
Na miejscu śledczy wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady. Ciało zmarłego przekazano do Zakładu Medycyny Sądowej. Było niemal pewne, że ofiara została dotkliwie pobita.
Zatrzymanie w Warszawie
Do sprawy zaangażowano policjantów z prewencji i kryminalnych, którzy wykonywali pewne ustalenia w terenie. Bardzo szybko zatrzymali trzech mężczyzn. Ostatniego z nich, 27-latka kryminalni z Targówka, zatrzymali pod koniec zeszłego tygodnia. On również miał kluczowe znaczenie w tej sprawie.
Śledczy przesłuchali świadków i na bieżąco analizowali przekazywane im informacje. Materiał, jaki zgromadzili we wszczętym śledztwie dał podstawę do postawienia 35- i 27-latkowi zarzutów za pobicie 52-latka ze skutkiem śmiertelnym. Sąd tymczasowo aresztował obu mężczyzn na trzy miesiące. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności. Nie wiadomo jeszcze, jaki był udział w całym tym zdarzeniu trzeciego z zatrzymanych mężczyzn.
JR