Plastikowe donice nad stawem. Wiceburmistrz współczuje
26 lutego 2017
Śródmieście uwolniło się od słynnych donic, z których część trafiła na Górce. Są już pierwsze głosy krytyki.
Chodzi o wielkie plastikowe donice z drzewkami, które od 2014 roku stały na pl. Powstańców Warszawy i musiały zniknąć ze Śródmieścia, bo tak zdecydowali w głosowaniu mieszkańcy. Wiceburmistrzowi Pobożemu i innych osobom, które nie były w ten weekend nad Jeziorcem uprzejmie donosimy, że donice trafiły m.in. na Górce. Dziewięć białych okazów stanęło nad stawem, przy nasypie linii kolejowej do Huty.
- To dosyć zaskakująca informacja, biorąc pod uwagę propozycję Komisji Ochrony Środowiska Rady Dzielnicy z wizji lokalnej 3 sierpnia - napisali na Facebooku Bemowiacy, którzy opublikowali zdjęcia donic już w piątek. - Proponowano wtedy obsadzenie muru bocznicy kolejowej pnączami z dosadzeniem drzew i krzewów.
Nie wie prawica co czyni lewica?
(dg)