PKP Piaski - nowe oblicze w tym roku?
8 maja 2015
Są pieniądze na projekt zagospodarowania stacji Legionowo Piaski. Czy to oznacza, że wkrótce doczekamy się porządnego przystanku, z wiatami i ławkami?
Od kilku lat sprawą zajmuje się radny Paweł Głażewski, który brał udział w akcji zbierania podpisów. - Aż siedemset osób z najbliższej okolicy uznało, że sprawa jest pilna a okolica wymaga przebudowy. Niestety, na tym się skończyło. Sprawa utknęła w miejscu. Udało się jedynie wybudować przejście do stacji od strony osiedla Piaski - mówi Głażewski. W międzyczasie powstały także parkingi wzdłuż peronu, które przynajmniej w części spełniają oczekiwania mieszkańców i przyjezdnych, zostawiających tu auta i przesiadających się w pociąg. A chętnych do przesiadki nie brakuje. Z obserwacji tablic rejestracyjnych wynika, że stacja jest potrzebna nie tylko mieszkańcom Legionowa, ale też Wieliszewa i sąsiednich miejscowości. Są też wiaty rowerowe, w najbliższym czasie pojawi się samoobsługowa stacja naprawy rowerów.
A jednak w tym roku?
Okolica może się jednak zmienić. Dowiedzieliśmy się, że urząd miasta przeznaczył 20 tys. zł na wykonanie projektu "zagospodarowania peronu przystanku kolejowego Legionowo Piaski". To zaś oznacza, że w końcu jest realna szansa na to, że do remontu dojdzie.
- Pod koniec marca odbyło się spotkanie z przedstawicielami PKP PLK S.A. w celu omówienia możliwości zagospodarowania terenu na przystanku PKP Legionowo Piaski, a dokładniej wybudowania tam wiat przystankowych, utwardzenia peronu i montażu ławek. Jest to inwestycja wyczekiwana przez naszych mieszkańców, a pomijana w planach inwestycyjnych przez kolejarzy - mówi Tamara Mytkowska z legionowskiego ratusza.
Czy tym razem PKP skończy inwestycję? - W październiku 2012 roku podpisaliśmy porozumienie z urzędem miasta w Legionowie, dzięki któremu udało się wspólnie wybudować przejście przez tory oraz chodnik. W planach jest jeszcze poprawa stanu nawierzchni peronowej na przystanku oraz budowa wiaty. Liczymy, że prace uda się wykonać w tym roku - mówi rzecznik PKP PLK.
Trzymamy za słowo. Który to już raz?
AS