Pijany 16-latek zatrzymany. Matka nie przyjechała, bo... była nietrzeźwa
15 marca 2023
Gdy warszawscy strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o "nietrzeźwym mężczyźnie" śpiącym w autobusie na pętli, nawet nie domyślali się, ile lat może mieć pasażer.
Późnym wieczorem 10 marca strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie śpiącym w autobusie na pętli przy Malborskiej.
Pijany nastolatek w autobusie
"Minęła godzina 22:30, gdy strażnicy miejscy otrzymali wezwanie na pętlę autobusową przy ulicy Malborskiej, gdzie kierowca nie mógł dobudzić nietrzeźwego pasażera. Na miejscu kierowca wskazał funkcjonariuszom młodego mężczyznę pogrążonego w głębokim śnie" - relacjonuje straż miejska.
Strażnikom udało się dobudzić chłopaka, który - według ich relacji - był wyraźnie niezadowolony z powrotu do rzeczywistości. Gdy funkcjonariusze próbowali wyprowadzić go na przystanek, zaczął wymachiwać rękami i próbował ich kopać. Szybko został obezwładniony.
Nieletni pod wpływem
Ponieważ strażnicy poczuli od chłopaka alkohol, zapytali, ile wypił. Oświadczył, że całą butelkę wódki o pojemności 0,7 litra. Funkcjonariusze ustalili jego dane. Wynikało z nich, że ma dopiero 16 lat. Na miejsce wezwali patrol policji i karetkę pogotowia, ponieważ spożycie takiej ilości alkoholu mogło się dla nastolatka skończyć tragicznie.
"Patrol policji przebadał go alkomatem. Wynik wskazał 1,3 promila (0,67 mg/l) alkoholu. Funkcjonariusze próbowali wezwać na miejsce interwencji matkę nastolatka, ale ta odmówiła, ponieważ, jak stwierdziła, sama była pod wpływem alkoholu. Ostatecznie karetka w asyście policji przewiozła nieletniego do szpitala dziecięcego" - podsumowują strażnicy miejscy.
(jok)