Pasteloza toczy bielańskie bloki
26 czerwca 2014
Wieżowiec mieszkalny na Wrzecionie, stojący obok Zespołu Szkół Sportowych nr 50 - jest postrachem okolicy. Niestety to niejedyny budynek w dzielnicy, na który przykro patrzeć.
- Temat tej książki nie jest ważny - czytamy we wstępie.- Politycy umieszczają go na ostatnim miejscu listy swoich priorytetów. Przeszkadza w robieniu interesów przedsiębiorcom. Nie rozpala umysłów. Można zapytać przechodnia na ulicy - "Nie przeszkadza to panu?" i pokazać palcem. Człowiek machnie ręką.
Chyba najbardziej rażącym przykładem bielańskiej pastelozy jest kolorystyka wieżowca mieszkalnego na Wrzecionie, sąsiadującego z Zespołem Szkół Sportowych im. Kusocińskiego. Chyba najbardziej rażącym przykładem bielańskiej pastelozy jest kolorystyka wieżowca mieszkalnego na Wrzecionie, sąsiadującego z Zespołem Szkół Sportowych im. Kusocińskiego. Rażącą w oczy, różową ścianę widać nawet ze skrzyżowania Żeromskiego z al. Reymonta i z Lasku Lindego.
- Wygląda jak wielki odblask - komentują przechodnie przy stacji Wawrzyszew. - Tu jest dużo paskudnych bloków, ale ten po prostu daje po oczach.
Obrazu rozpaczy dopełniają czterokolorowa fasada z pomarańczowym paskiem i płotki w rastafariańskich barwach, otaczające trawniki. Nic nie pasuje do niczego, wszystko gryzie się ze wszystkim. Czy to najbardziej zarażony pastelozą budynek na Bielanach?
DG