Pasożyty z Woli okradały staruszka
8 czerwca 2012
Nazywajmy rzeczy po imieniu: korzystanie z tego, że gospodarz jest schorowanym człowiekiem, żeby go okraść, to pasożytnictwo. Troje takich pasożytów schwytała na gorącym uczynku wolska policja.
Wezwani przez opiekunkę starszego pana policjanci w mieszkaniu zastali 39-letnią Elżbietę Z., 38-letniego Piotra N. i 41-letniego Czesława D. Ustalili, że trójka hultajska od pewnego czasu przychodziła do 83-latka i wykorzystując jego stan zdrowia wynosiła z mieszkania porcelanę, zastawę stołową, pieniądze i to, co dało się wynieść. Kiedy w progu stanęła policja, mieli już przygotowane kolejne łupy.
Kiedy cała trójka wytrzeźwiała, usłyszała zarzut kradzieży. Zanim zajmie się nimi sąd, będą pod policyjnym dozorem, mają też zakaz zbliżania się do swojej ofiary.
Fulik niniejszym odszczekuje stwierdzenie, które mogło się nie spodobać policjantom: wolscy mundurowi na miejscu kryminalnych zdarzeń są widokiem częstszym niż szóstka w totka!
TW Fulik
na podstawie informacji policji