Białe trampki damskie buty sportowe sznurowane Casu 6398

Rodzice uczniów z warszawskiej Radości są w szoku. Według relacji 10-latki ktoś próbował ją uprowadzić tuż po wyjściu ze szkoły. Policja prowadzi dochodzenie, apeluje o rozwagę i zgłaszanie każdej podejrzanej sytuacji.

Mieszkańcy ul. Batalionów Chłopskich nie czują się bezpiecznie. Skarżą się na zbyt szybką jazdę kierowców i słabo widoczne przejścia dla pieszych. Interwencję w ich sprawie podjęła radna Marta Sylwestrzak, ale Zarząd Dróg Miejskich na konkretne działania każe czekać... do otwarcia metra.

Żoliborz dołącza do grona warszawskich dzielnic, które upamiętniają ofiary Holokaustu w przestrzeni publicznej. Na chodniku przy Potockiej 4a pojawi się siedem Kamieni Pamięci. To symboliczne upamiętnienie rodziny Zylbertów, zamordowanej w Treblince.

Mieszkańcy osiedla przy ul. Synów Pułku i Powstańców Śląskich od trzech lat walczyli o zachowanie zielonego klombu. Ich sprzeciw wobec budowy wiaty śmietnikowej na wspólnym podwórku spotkał się jednak z brakiem zrozumienia. Mimo protestów i alternatywnych propozycji lokalizacji, wiata powstała zgodnie z planem zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej "Jelonki".

Kreatywne warsztaty, aktywności w plenerze i wyjątkowa atmosfera. Bemowskie Centrum Kultury zaprasza dzieci w wieku 7-10 lat na letnie półkolonie. Tegoroczna oferta jest jeszcze ciekawsza niż dotąd.

Na Wolumenie trwa budowa nowej części targowiska. Kupcy do końca czerwca mają opuścić dotychczasowe pawilony, by ustąpić miejsca planowanym akademikom. Nie wszystkim mieszkańcom podoba się zmiana lokalizacji handlu.

Minęło już dziewięć miesięcy od sierpniowej ulewy, która zalała pomieszczenia przedszkolne w Szkole Podstawowej nr 362 przy ul. Czumy 8. Choć obiecywano szybki remont i powrót dzieci do swoich sal, przedszkolaki nadal są w zastępczej placówce. Dlaczego prace tak się przeciągają i kiedy maluchy mogą wrócić do siebie?

Mieszkańcy nowego osiedla Czeremchowa Ostoja w Dąbrówce Szlacheckiej czekają na normalną drogę. Choć deweloper chce ją wybudować, dzielnica nie zgadza się na proponowane rozwiązania. Kolejne projekty lądują w koszu, a betonowe płyty, błoto i kałuże wciąż są codziennością.