Niecodzienna tablica informacyjna w parku. Zawdzięczamy ją złodziejom

Urząd Dzielnicy Bielany, czyli zarządca parku Stawy Kellera, wpadł na "wyśmienity" pomysł. Skoro ktoś się nie bał i.. Stojaki rowerowe zniknęły w łące kwietnej
Moda na niekoszenie trawy miewa czasami kabaretowe skutki. Czytelniczka z Chomiczówki pyta: jak korzystać ze stojaków rowerowych przy Reymonta? . ukradł parę krzaków z grządki, to zamiast w to miejsce coś posadzić, zainwestował w sporej wielkości tablicę informacyjną:

"Krzewy? Nie ma. Ukradli!"

Pomysł jest "świetny" i godny naśladowania. Tylko patrzeć, jak pojawią się kolejne tablice: "Brudna woda w stawach? Kaczki nabrudziły", "Mostek się chwieje? Chodzić naokoło", "Śmieci na trawniku? Chodzą i brudzą".

Pewnie jeszcze znajdzie się kilka pomysłów na nowatorskie tablice, tym bardziej że w parku można znaleźć jeszcze kilka podobnych rozwiązań, o których wkrótce. Zarządzanie parkiem i zielenią miejską to trudna sprawa. Należy się liczyć, że ktoś coś ukradnie. Całe szczęście, że ukradli parę kwiatków, a nie ławki, altany czy wyposażenie placu zabaw. Inwestowanie w takie tablice nie zmieni stanu rzeczy a zaoszczędzone pieniądze można wydać z większym społecznym pożytkiem. Może gospodarz parku Stawy Kellera weźmie to pod uwagę i kolejnych tablic już nie zamówi?

sk