Mieszkanka: "W parkach na Woli jest za głośno"
24 kwietnia 2024
Jedna z mieszkanek złożyła trzy projekty do budżetu obywatelskiego Woli na 2025 rok, zakładające wyciszenie wolskich oaz zieleni. O które miejsca chodzi i jak chce to zrobić?
Iga Ciszewska złożyła trzy projekty do budżetu obywatelskiego Woli na 2025 rok zakładające wyciszenie wolskich parków, przypominając, że graniczą one z ruchliwymi ulicami.
- Hałas samochodowy to niesłabnący problem w mieście - również w parkach, w których powinniśmy się cieszyć ciszą, spokojem i głosami ptaków, a nie rykiem aut i motocykli. Te skrawki zieleni to główne siedliska ptaków i małych zwierząt w miejskich granicach - wyjaśnia i przypomina, że Wolę przecina kilka dróg ekspresowych mających "bardzo przygnębiający wpływ na komfort życia w dzielnicy".
Park Moczydło i Księcia Janusza do wyciszenia?
Pierwszym z miejsc, które mieszkanka chce wyciszyć jest park Moczydło. - Hałas od al. Prymasa Tysiąclecia i ekspresówki S7 jest tak duży, że nie są w stanie wyciszyć go parkowe drzewa. W praktyce, chcąc wyjść na powietrze, trzeba opuścić ciche mieszkanie i przybliżać się do źródła hałasu. Z parku Moczydło korzystają tysiące osób tygodniowo, a czasem ma się wrażenie, że na tych rekreacyjnych terenach jest głośniej niż między blokami - dodaje i za łączną kwotę 165 tys. zł proponuje od strony al. Prymasa Tysiąclecia posadzenie 30 drzew ozdobnych liściastych lub iglastych, 400 krzewów ozdobnych liściastych lub iglastych i 40 pnączy, które będą tłumić dźwięk samochodów .
Najpewniej mieszkańcy będą mogli zagłosować też na identyczny projekt, tylko dotyczący parku Księcia Janusza. Tam szpaler nowej roślinności miałby odgrodzić tę zieloną oazę od strony ulicy Księcia Janusza.
Ciszej w lasku na Kole?
Najdroższy i największy z projektów Igi Ciszewskiej zakłada ochronę przed hałasem dobiegającym z ulic otaczających las na Kole. Za 400 tys. zł autorka proponuje stworzenie wysokich na cztery metry zielonych parkanów obsadzonych winobluszczami, hederą itp., na granicy uroczyska lasku na Kole z al. Obrońców Grodna i al. Prymasa Tysiąclecia. Zielone "zapory" znajdowałyby się na odcinkach, na których aktualnie nie ma ekranów akustycznych lub są one zbyt niskie.
Obecnie te trzy zielone projekty są oceniane przez urzędników. Jeśli otrzymają zielone światło, będzie można na nie zagłosować już w czerwcu. Ewentualna realizacja nastąpi już w przyszłym roku.
MB