REKLAMA

Targówek

różne »

 

Państwo w państwie: handlarze na Kondratowicza

  7 stycznia 2013

alt='Państwo w państwie: handlarze na Kondratowicza'

Wszyscy to widzą i wszyscy wiedzą. Nielegalny handel papierosami kwitnie od lat. Przy bazarze na rogu Kondratowicza i Rembielińskiej przynajmniej od pięciu. - Dlaczego nic z tym nie można zrobić? - dziwi się nasz czytelnik. - To nie takie proste jak się wydaje. Praktycznie codziennie kogoś łapiemy, ale przychodzą nowi - mówi Monika Niżniak, rzeczniczka straży miejskiej.

REKLAMA

O sprawie pisaliśmy ponad rok temu. Zmieniło się niewiele, może tylko twarze sprzedających. Rok temu przeważały panie, teraz młodzieńcy proweniencji nieznanej.

- Organizujemy obławy. To jednak intratny interes i dopóki będzie popyt, to będzie i podaż. Często, kiedy nasi funkcjonariusze trafiają na miejsce, towaru nie ma już na widoku, a nie mamy prawa rewidować tych ludzi. Poza tym handlujący na ogół mają przy sobie niewielkie ilości towaru, by nie być stratnymi. Handlują nie tylko Polacy, ale także przybysze ze Wschodu - z Armenii czy Uzbekistanu - tłumaczy rzeczniczka straży.

Papierosy przywożone zza wschodniej granicy są tańsze średnio o 2-3 zł, więc znajdują nabywców. - Wie pan, ile oni na tym zarabiają? Jakieś 3 tys. zł miesięcznie. Nieźle, prawda? - wskazuje czytelnik.

Urząd dzielnicy nie dysponuje środkami przymusu bezpośredniego, a działania straży miejskiej wyglądają tak, jak wyglądają.

- Ten handel kwitnie naprzeciwko kościoła. Rani to moje uczucia, bo jako człowiek religijny nie chcę na to patrzeć w takim miejscu.

Handlarzom opłaca się podejmować ryzyko - mówi strażniczka miejska.
Do kościoła chodzą dzieci, które to widzą i które słuchają co tam się mówi. A, proszę mi wierzyć, nie jest to język przeznaczony dla uszu nieletnich. Starszym ludziom też to przeszkadza. Apelowałem, pisałem listy, ale wszystko bez skutku. Trzeba w końcu coś z tym zrobić! - mówi czytelnik.

- Robimy, co w naszej mocy. Codziennie łapiemy przynajmniej pięć osób. Współpracujemy z policją i Izbą Celną. W ostatnim okresie złapaliśmy tych osób ponad 50. Jednak to nie ma końca, jest zbyt opłacalne, by nie podejmować ryzyka - mówi Monika Niżniak.

Handel papierosami to nie tylko specyfika Bródna, bo jest prowadzony w wielu miejscach po tej stronie Wisły. Szczególnie dobrze znają proceder bywalcy okolic Dworca Wileńskiego, Targowej czy bazarku na Bakalarskiej. W tym konkretnym przypadku dodatkowo chodzi o to, że odbywa się to przy kościele.

- Nie mogę się doczekać, kiedy ci handlarze znikną sprzed kościoła. Ale zdaję sobie sprawę, że trzeba z nimi uważać. Większość to ludzie po wyrokach. Mam pewne znajomości, więc wiem, o czy mówię - dodaje czytelnik.

W sobotnie południe przed kościołem dwójka handlarzy - kobieta w towarzystwie ochroniarza oraz chłopak na wózku.

- Kto ci palancie pozwolił zdjęcia robić?! - krzyczy kobieta widząc wycelowany aparat.

- A szanownej pani, kto w tym miejscu i tym towarem pozwolił handlować?

mac

 

REKLAMA

Komentarze (7)

# mark

08.01.2013 14:31

proste: należy kilka razy dziennie nękać bandziorków, pisać mandaty, deportować i co tam jeszcze. dodatkowo wprowadzić kary dla kupujących/posiadających fajki bez akcyzy. i to samo kilka razy w ciągu dnia robić naloty, obserwacje, prowokacje itp.
można to zlikwidować tylko trzeba chcieć.

# Pa Lacz

08.01.2013 18:22

słusznie = zgodnie z literą prawa, respektując obowiązujące przepisy, należy ukrócić ten proceder ! tylko wtedy będziemy musieli na zakupy przemycanych papierosów podróżować na Ochotę ! ha ha ha

# Rafik67

08.01.2013 18:58

no przeważnie tego legionisty na wózku nie można złapać :) ...bo ma szybki wózek.
Ciągle są tam te same osoby które wszyscy znają z widzenia. Zapas fajek trzymają czasami na wiacie przystankowej albo za parkanem kościoła, może "czarne ludy" mają z tego działke ? :)
Ja bym tam postawił słup z kamerą z dobrym zoomem i ich wszystkich szybciutko powyłapywał - tych od fajek, bo babci z pietruszką to bym nie ruszał.

REKLAMA

# chmiel75

10.01.2013 14:31

Gdyby w tym Państwie dało się przeżyć z renty to gościu na wózku inwalidzkim pewnie by tam nie handlował papierosami ...

# SSKK

10.01.2013 22:33

#Rafik67 napisał(a) 08.01.2013 18:58
no przeważnie tego legionisty na wózku nie można złapać :) ...bo ma szybki wózek.
Ciągle są tam te same osoby które wszyscy znają z widzenia. Zapas fajek trzymają czasami na wiacie przystankowej albo za parkanem kościoła, może "czarne ludy" mają z tego działke ? :)
Ja bym tam postawił słup z kamerą z dobrym zoomem i ich wszystkich szybciutko powyłapywał - tych od fajek, bo babci z pietruszką to bym nie ruszał.
DOKŁADNIE KAMERĘ,TAJNIAKÓW I PO SPRAWIE....

# wkurzony22

12.02.2013 21:28

a ty pseudo katoiku nie możesz na to patszeć bo cale życie podpieprzaleś innych
albo nękałeś inaczej a teraz nie możesz bez tego żyć farsa i nic więcej my placimy zus na gigantyczne emerytury na byłych ubeków a im się nudzi

REKLAMA

# ząbkowianin

08.04.2013 15:27

trzeba też zrobić porządek na bazarze w Ząbkach i z tymi co chandlują tam papierosami w pawilonach.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Najchętniej czytane na TuTargówek

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break