REKLAMA

Bielany

środowisko »

 

Okazałej wielkości martwy wąż boa w Lesie Młocińskim. Jak się tam znalazł?

  8 marca 2021

alt='Okazałej wielkości martwy wąż boa w Lesie Młocińskim. Jak się tam znalazł?'
Fot. Marysia Szczurek

- Dżungla Bielany. Na takie zwierzę można się natknąć w Lesie Młocińskim. Niegroźny, bo nie żyje - napisała w facebookowej grupie "Warszawskie Bielany - Mieszkańcy" miejscowa radna Agnieszka Gola, do wpisu załączając zdjęcie ogromnego węża porzuconego w lesie.

REKLAMA

Znalezisko, co zrozumiałe wywołało niemałą sensację. Wnet rozpoczęły się spekulacje na temat tego, jak tak okazałych rozmiarów boa dusiciel znalazł się w młocińskim lesie. - Myślę, że jakiemuś idiocie znudziło się zwierzątko i wyrzucił je na zimno... - napisała pani Marta. Jak zauważyli komentujący gad był pogryziony więc jeśli został wyrzucony, gdy żył, to spotkał się z okrutnym losem, bo zaatakowało go jakieś zwierzę.

"Raczej komuś zdechł"

- Leżał w lesie od soboty, wczoraj (7 marca) po południu moi pracownicy dostali to zgłoszenie, wąż został przekazany do utylizacji - informuje wicedyrektor Lasów Miejskich Andżelika Gackowska. Jak dodała to pierwsze tego typu znalezisko w lesie. - Do tej pory słyszałam o incydentalnych przypadkach, że straż miejska znalazła jakiegoś węża na skwerku zieleni czy w parku, ale nie w lesie. Tego typu węże są cenne, dlatego wątpię, żeby ktoś go wyrzucił żywego. Najpewniej, komuś w domu zdechł i nie za bardzo wiedział, co ma z nim zrobić, gdzie poddać utylizacji. Dlatego wyrzucił do lasu - ocenia Andżelika Gackowska. Jak dodała, gdyby wąż został wyrzucony żywy, to nie miał on najmniejszych szans przeżycia z uwagi na niskie temperatury.

Kup bilet

Ekopatrol rzadko wzywany do gadów

Jak sprawdziliśmy w straży miejskiej, interwencje z powodu egzotycznych zwierząt, które uciekły hodowcom lub zostały wyrzucone z prywatnych hodowli, czasami się zdarzają. W 2020 roku ekopatrol interweniował w sprawie ponad 10 tys. zwierząt - 53% z nich stanowiły ptaki (głównie gołębie), 46% ssaki (w większości psy, koty, jeże, nietoperze i wiewiórki), a tylko 1% gady.

Warto też dodać, iż w polskich lasach jedynymi pełzającymi gadami przystosowanymi do naszych surowych warunków pogodowych są: żmija zygzakowata, dość często spotykany choć kompletnie niegroźny zaskroniec, spotykany jest też wąż eskulapa, który osiąga nawet dwa metry długości i wąż gniewosz plamisty (nieszkodliwy, choć często mylony ze żmiją zygzakowatą). Jednak jedynie pierwszy z wymienionych gadów stanowi realne zagrożenie dla ludzi ze względu na jad.

(DB)

REKLAMA

 

REKLAMA

Komentarze (1)

# lolek

11.03.2021 16:00

Ludzie to jednak qrwy.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024