Już od kilku tygodni kierowcy jadący przez Nowodwory na wysokości budynku przy Odkrytej 58 mijają dziwną konstrukcję.
REKLAMA
Złożona z trzech drewnianych palet, oznakowana słupkami jest niczym innym, jak zabezpieczeniem dziury w asfalcie. - W dość newralgicznym miejscu (wyjazd z dwóch osiedli, sklep) zapadł się asfalt, prawdopodobnie przy podłączaniu mediów dla świeżo wybudowanego trzeciego osiedla - pisze czytelnik. Dziura blokuje pas ruchu i wyjazd z osiedla Odkryta 55 - w "porach lemingów" rano i po południu tworzą się tam korki, m.in z udziałem autobusów 516 i 314 - tylko czekać, aż wreszcie coś tam się wydarzy.
A może to poligon doświadczalny, żeby sprawdzić cierpliwość nowodworzan?
(wt)
Współtwórz "Migawki z okolicy"! Widzisz coś, co Cię denerwuje, bawi, jest warte uwiecznienia, wyśmiania, wytknięcia? Wyślij nam zdjęcie z opisem na adres echo@gazetaecho.pl.
Cały układ drogowy we wschodniej Białołęce to jedna, wielka prowizorka! Z małych, wąskich, tak naprawdę osiedlowych uliczek dojazdowych, typu Skarbka z Gór czy Berensona zrobiono transdzielnicowe magistrale z ruchem ciężkich pojazdów, po których wszelcy piraci drogowi "ścigają się" nawet po 80-100km/h. Strach iść chodnikiem, nie mówiąc o przejściu na drugą stronę czy jeździe na rowerze. A ratusz udaje, że problemu nie ma...
#Robert napisał(a) 21.05.2013 12:39 "porach lemingów" <-----mógłby ktos mi wyjaśnić o co chodzi ???
Lemingi znane są z tego, raz na jakiś czas ruszają olbrzymim stadem w jednym kierunku.... Tak jak kierowcy na Odkrytej rano do centrum, a wieczorem z powrotem. Była nawet dawno temu popularna gra komputerowa "Lemmings" o tych zwierzątkach. Oczywiście to tylko złośliwe insynuacje wobec tych gryzoni, ale zawsze rano nasuwa mi się to porównanie.
na Odkrytej juz mamy 2 dziury w niewielkiej odleglosci - druga przy nowo budowanej galerii Odkryta..zdaje sie , ze ta czesc ulicy kilka lat temu byla gruntownie remontowana, a juz jest przepraszam za slowo : "rozpieprzona" przez budowlancow.Zeby jeszcze potrafili po sobie "posprzatac" - a zazwyczaj sprowadza sie do prowizorki - albo w ogole wyrwa nie jest latana, albo jest latana w taki sposob, jakby ktos kto to robil czynil to 1szy raz w zyciu ..nierowno , garb na garbie a po 2 latach wszystko sie sypie..Czy k... w tym cholernym kraju da sie cos zrobic porzadnie ? ? ?? ?? ?? ?? ?