"Obserwuje i śledzi kobiety z dziećmi". Mieszkańcy ostrzegają się wzajemnie
2 października 2020
Skargi napłynęły już od kilkudziesięciu osób. W okolicach parku Bródnowskiego mężczyzna nachalnie przygląda się kobietom i dzieciom. Obserwuje, śledzi, nie spuszcza wzroku. Wielokrotnie widziany był również w okolicach szkół i przedszkoli.
O podejrzanym mężczyźnie pierwszy raz napisała na Facebooku jedna z mieszkanek Bródna: - Pod przedszkolem przy ulicy Turmonckiej 18 kręcił się podejrzany mężczyzna. Wiek pomiędzy 40-50 lat, wysoki, ciemny blondyn na krótko obcięty, ubrany w biały t-shirt i jasne jeansy. Cały czas patrzył się na moją córkę. W drodze do domu szedł za mną. Poszłam na zakupy do Żabki, po wyjściu ze sklepu już go nie było. Pojawił się po chwili, po drugiej stronie ulicy i dalej szedł za mną, aż do osiedla, na którym mieszkam. Speszył się, jak próbowałam mu zrobić zdjęcie.
Okazało się, że nie jest to odosobniony przypadek. W komentarzach odezwało się kilkadziesiąt osób, które miały z nim już do czynienia. Widziany był również między blokami przy ul. Krasnobrodzkiej 6 i 8, a także w parku Bródnowskim.
"Kręci się pod szkołą i patrzy po oknach"
- Ten człowiek był dziś pod SP 285, potem poszedł pod przedszkole 119 i obserwował okna na pierwszym piętrze. Potem poszedł do przedszkola na Tokarza i pod SP 380 - pisze jedna z mieszkanek. Według obserwacji internautów, mężczyzna chodzi ubrany najczęściej w jeansy i biały t-shirt, czasem w czarną skórzaną kurtkę. Mierzy ok. 190 cm wzrostu.
Policja została poinformowana
Mieszkańcy poinformowali dyrekcję pobliskich szkół oraz policję. - Sprawą zajmuje się dzielnicowy. Dostaliśmy kilka zgłoszeń. W te miejsca będziemy wysyłać więcej patroli - informuje mł. asp. Irmina Sulich, rzeczniczka Komedy Rejonowej Policji.
- Dzisiaj pan został wylegitymowany, potwierdzono chorobę natury psychicznej. Gdy zauważymy coś niepokojącego, mamy dzwonić na 112 - napisała jedna z mieszkanek.
(kb)